Mój przyjaciel przędza nici i robi na drutach produkty do pielęgnacji sierści dla psów od właścicieli psów
Każdy Rosjanin wyobraża sobie starą rosyjską chatę z jednym obowiązkowym przedmiotem - kołowrotkiem. W końcu kobiety same robiły nici do dzianin z wełny strzyżonej ze zwierząt domowych.
W dzisiejszych sklepach jest tak wiele różnych rodzajów nici, że wydaje się, że rzemieślniczki, które same przędzą wełnę, zniknęły. Ale ze zdziwieniem dowiedziałem się, że mój kolega, z którym niedawno zaczęliśmy pracować w tym samym biurze, zajmuje się przędzeniem wełnianych nici.
Ponadto kupuje psią sierść od właścicieli psów, którzy czesają swoje zwierzęta. A taki biznes przynosi jej niezłe dochody. Ale oczywiście zajmuje się również wełną owczą. Tyle, że jest duże zapotrzebowanie na skarpetki i paski z psiej sierści, więc bardziej opłaca się jej robić na drutach.
Najpierw wełnę kupowaną od hodowców psów sortuje się i czesze specjalnym narzędziem - metalowymi szczotkami. Jednocześnie dzieli się z strzępów na oddzielne włókna, staje się puszysty i miękki, nie toczy się.
Następnie umieszcza się go na kołowrotku, gdzie jest zabezpieczony gumkami. Tak kręcili się nasi przodkowie, prababcie i prababcie. Do takiej pracy trzeba się przyzwyczaić, bo plecy i ramiona bolą od ciągłego napięcia, bo to bardzo nietypowa pozycja.
Następnie rzemieślniczka zaczyna się obracać, wyciągając cienką nitkę włókien z pęczka wełny i jednocześnie ją skręcając. Taka nić jest nawinięta na wrzeciono.
Wrzeciono wykonane jest z drewna, posiada łeb, za pomocą którego nici się nie zsuwają. Jego kształt jest wypukły, od słowa „wrzeciono” pochodzi określenie „wrzecionowaty”.
Mój kolega ma również kołowrotek elektryczny, który sam wypuszcza gotową skręconą nitkę przez cienki otwór. Oczywiście na takim urządzeniu proces przebiega znacznie szybciej. Uważa się jednak, że taka nić jest mniej trwała niż ta, która jest przędzona ręcznie.
Gdy nici są gotowe, są one zawiązywane w motek, który jest moczony przez kilka godzin w roztworze płynnego detergentu o silnym zapachu. W końcu jasne jest, że sierść psa ma silny nieprzyjemny zapach. Dlatego musisz użyć pachnącego detergentu. Tylko nie proszek, ale coś w płynie, aby nie pozostała żadna płytka nazębna.
Pod koniec namaczania nici są delikatnie myte i suszone. A następnie są zwijane w kulki na specjalnym urządzeniu zwijającym. Okazuje się, że są zgrabne, piękne kule. A skarpetki lub paski są już dziane z gotowych nici. Mówi się, że mają działanie lecznicze, więc kupujących nie brakuje. Zwłaszcza przed 23 lutego, więc stara się znaleźć tych, którzy są gotowi do sprzedaży wełny dla psów do tego czasu.
Tutaj okazuje się, jak różne mogą być sposoby zarabiania pieniędzy. Moja koleżanka ma naprawdę złote dłonie, a jej praca jest wysoko ceniona. Tak powinno być, ponieważ nie jest to kupowanie i sprzedawanie, ale prawdziwa praca, która wymaga umiejętności i umiejętności.