Łotwa i Litwa próbowały zrezygnować z rosyjskiej energii elektrycznej, ale doprowadziło to do gwałtownego wzrostu cen
Łotwa i Litwa przeprowadziły próbne zamknięcie dostaw energii elektrycznej z Federacji Rosyjskiej w ramach projektu wyjścia z pierścienia energetycznego łączącego kraje byłego ZSRR. Podczas postoju próbnego ceny dla Bałtów za światło rosły, podczas gdy dla Rosjan wręcz przeciwnie, malały.
Wycieczka testowa i jej wyniki
Tak więc w okresie od 8 do 11 kwietnia Łotwa bez żadnych wyjaśnień zdecydowała się przerwać komercyjne zakupy energii elektrycznej wyprodukowanej przez Federację Rosyjską. W tym samym okresie doszło do próbnego odłączenia linii elektroenergetycznej Litwy od systemu elektroenergetycznego Białorusi.
Działania te wiązały się z opracowaniem planów wyjścia z pierścienia energetycznego jednocześnie trzech krajów: Litwy, Łotwy i Estonii. Zatem zgodnie z planem one (kraje) powinny być energetycznie niezależne od Białorusi, a tym bardziej od Rosji do 2025 roku.
Przez te dwa dni komercyjne zakupy energii elektrycznej z Federacji Rosyjskiej były zerowe. Ale najbardziej paradoksalne jest to, że taka redukcja sprzedaży energii doprowadziła do spadku cen energii elektrycznej w Federacji Rosyjskiej.
Zakończenie przepływu 10 GWh spowodowało, że koszt energii elektrycznej na rynku hurtowym w I strefie cenowej spadł o 1% (o 14 rubli) do 1,37 tys. rubli za megawat * godzinę.
Tak więc najbardziej zauważalny spadek cen odnotowano w regionach Kaługa i Briańsk, gdzie cena spadła natychmiast o 36 rubli. Spadek cen nasilił się w ciągu weekendu zarówno w obwodzie briańskim, jak i smoleńskim. Tak więc 1 MW * h kosztował odpowiednio 71 i 68 rubli mniej.
Ale dla ludności krajów bałtyckich taki „eksperyment” przełożył się na wzrost cen skupu. Tego samego dnia, 8 kwietnia, ceny zakupu na Litwie od razu wzrosły o 4 euro za 1 MWh i wyniosły 51 euro (ok. 4,7 tys. Rubli). ruble).
Kto wygra, a kto na tym straci
Głównym dostawcą i beneficjentem sprzedaży energii elektrycznej za granicę jest rosyjska firma Inter RAO i według raportów za rok 2019 Litwa odpowiadała za 33% całkowitej sprzedaży, która wyniosła 3,8 miliarda kWh w tranzycie przez Białoruś i około 2,6 miliarda kWh przez obwód kaliningradzki. Łącznie Inter RAO uzyskało przychody w wysokości 20,5 mld USD. ruble.
Oczywiście odłączenie krajów bałtyckich od systemu elektroenergetycznego Federacji Rosyjskiej zmniejszy przychody naszych firm, ale uderzy też w portfele Bałtów. I okazuje się, że skoro takie działania nie przynoszą korzyści ekonomicznych, to wszystko kręci się wokół polityki. Co myślisz osobiście? Napisz w komentarzach.
Cóż, czas pokaże, czy Litwa, Łotwa i Estonia całkowicie wycofają się ze wspólnego pierścienia energetycznego w 2025 roku. Jeśli podobał Ci się materiał, oceń go i nie zapomnij zasubskrybować kanału. Dziękuję za uwagę!