Pierwsze kwiaty w klombach pojawiają się natychmiast po stopieniu się śniegu. Mówię o każdym
Najwcześniejsze wiosenne kwiaty przynoszą tyle samo radości, co najpiękniejsze letnie rośliny. Na miejscu stopił się tylko śnieg, wszędzie są gruz, szczątki roślinne. A wśród całej tej hańby nagle pojawiają się pierwsze krokusy - to niesamowity cud.
Na zdjęciach krokusy wydają się być raczej dużymi roślinami. W rzeczywistości są bardzo małe - mają około 7-8 centymetrów wysokości.
Krokusy to bulwiaste byliny, które rosną w jednym miejscu od wielu lat. Ale ciągle o nich zapominam latem i niszczę witrynę widłami lub zrywakiem. Dlatego lepiej sadzić je w widocznym, oddzielnym, słonecznym miejscu.
Po krokusach zakwita kolejna wieloletnia roślina - zarośla syberyjskiego. To także bardzo krótki kwiatek z delikatnymi, niesamowicie niebieskimi płatkami.
Pisk jest bardzo wdzięczny, ale nie rośnie dobrze. Myślę, że potrzebuje więcej miejsca na rozwój.
I jeszcze jeden niebieski kwiat wiesiołka, to jest muscari. Jego drugie imię to „łuk żmii”. Ale pomimo nieprzyjemnej nazwy roślina ta jest piękna i może ozdobić wiosenne klomby. Muscari dobrze rośnie, jest to roślina wieloletnia.
W tym roku odkryłem kolejną „pierwiosnek”. Okazało się, że są to bratki, które wyszły spod śniegu w już kwitnącym stanie. To bardzo niezwykłe. Klomb jest jeszcze wilgotny, nie obrany, a już kwitną na nim fiołki - tak nazywają się bratki.
Cóż, jeszcze jeden wczesny gość to najodważniejszy kwiat matki i macochy, która jest raczej złośliwym chwastem w ogrodzie. Podziwiając matkę i macochę, smarując nos żółtym pyłkiem, jednocześnie wydychając jego słodki zapach, bezlitośnie usuwamy tę roślinę wraz z korzeniami.
Wiosna zaczyna przynosić kwiaty, dobrą pogodę i wspaniały nastrój!