Kupiliśmy kuchnię, ale jaki „fartuch” wybrać na ścianę - spieramy się aż do zachrypnięcia
Ostatnio coraz częściej rozumiem, że zakup mebla kuchennego to daleki od końca problem, a dopiero jego początek. Najpierw kłócili się o to, który piec kupić, następnie który zlew, a następnie gdzie zainstalować gniazda. A teraz okazuje się, że jest inny problem. W końcu przed zainstalowaniem kuchni musisz zdecydować, jaki rodzaj fartucha będzie na ścianie w pobliżu pulpitu.
Wcześniej nie byłoby takiego problemu - kafelki i tyle. Był naprawiany przez wieki i używany z przyjemnością. A teraz jest taki wybór paneli ściennych, że oczy podbiegają.
W sklepach jest wiele opcji, szeroki wybór. Na przykład zadowoliłbym się tylko białym panelem na ścianie - jest zawsze czysty, cały brud jest widoczny i niedrogi. Widziałem tę opcję na próbkach - podobało mi się.
Możesz zrobić coś monochromatycznego, nie rzucającego się w oczy.
Ale ponieważ mamy blat drewnopodobny, możesz wybrać fartuch w tym samym kolorze, ale tonem ciemniejszym lub jaśniejszym, dzięki czemu nie ma monotonii.
Ale moja żona mnie nie wspierała, chce, aby fartuch był jasny i wesoły. W kuchni panuje spokój, więc trzeba zrobić coś nowocześniejszego, bo inaczej widzisz, to nudno.
Oczywiście wspierały ją dzieci, które od razu znalazły kilka opcji z różnymi dziwnymi obrazkami.
Ponieważ imitacja cegły została wykonana na ścianie pokoju jego syna po remoncie, z czego jest bardzo dumny, bo jest to modne, zabawka zaproponowała mu również „ceglany” fartuch w kuchni. Oczywiście sam rozumiem, że to nie jest najlepsza opcja, ale postanowiłem go drażnić.
Córka od razu zakochała się w tropikalnym panelu, bo marzy o tropikach. Na pytanie, co by się stało, gdyby nie polubiła tropików, nie otrzymali odpowiedzi.
A potem, spacerując po korytarzach centrum handlowego, zobaczyłem rolki z wzorem na podłodze i zastanawiałem się, co to jest? Roladki to dość zabawne zdjęcia - oto tropik, a także olbrzymie jagody i delikatne kwiaty.
Podchodząc bliżej, nie mogłem uwierzyć własnym oczom - to były tylko fartuchy kuchenne! 3 metry za jedyne 1200 rubli. A panele ścienne kosztują co najmniej 5000 za metr bieżący! Pomyślałem, że gdyby te tanie fartuchy były wymieniane nawet co roku, to i tak by się opłacały.
Ale moja rodzina oczywiście mnie nie wspierała. Widzisz, oni nie chcą tak tanio urządzić swojej kuchni.
I naprawdę żałowałem, że wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Powiedziałbym kolekcjonerom, aby przekonali rodzinę, że taki jest plan. Przymocowali kupione wcześniej panele do ściany i wszyscy byli zadowoleni z pięknych ozdobnych fartuchów.
Dlatego zdecydowanie radzę tym, którzy wybierają kuchnię, aby od razu rozwiązali kwestię dekoracji ścian, aby nie przepłacać, a następnie biegać po sklepach w poszukiwaniu najlepszej opcji.