Co włożyć do dziury podczas sadzenia pomidorów
Sadzonki pomidorów sadzę w różnym czasie, w zależności od warunków ich wzrostu. Pomidory staram się sadzić w szklarni w pierwszej połowie maja.
Sadzę sadzonki pomidorów w otwartym terenie (pod folią) po 20 maja (mieszkam na środkowym pasie, na południe od Pskowa obszar), gdy gleba jest już wystarczająco rozgrzana (do + 16- + 18 stopni), a zagrożenie mrozami powrotnymi zmniejsza się do minimum.
Co można włożyć do dziur podczas sadzenia pomidorów?
Przygotowanie gleby
Idealną opcją jest przygotowanie łóżek na pomidory jesienią. Pomidory uwielbiają neutralną lub lekko zakwaszoną glebę. Dlatego wykopuję ziemię popiołem i mąką dolomitową (kredą), aby odtlenić ziemię. We wrześniu zasiewam syderaty w szklarni i po półtora miesiąca wykopuję ziemię.
Przygotowanie sadzonek przed sadzeniem
Tydzień przed lądowaniem w ziemi usuwam dwa dolne liście, aby uszkodzenia mogły się zagoić, aby uniknąć infekcji. Dzieje się tak, aby miejsce bez liści zapewniało więcej korzeni i obszaru pożywienia.
Następnie spryskuję sadzonki Epinem, aby złagodzić stres u ciętych roślin.
Co włożyć do otworów na pomidory
Przed sadzeniem pomidorów wykopuję dziury na głębokość bagnetu łopaty. Schemat sadzenia to 50 na 50 cm (dla roślin wysokich i średnich) i 30-40 cm (dla upraw nisko rosnących).
Muszę wylać dziury. Wlewam 150 gramów ługu macierzystego superfosfatu do wiadra z gorącą wodą (żeby ziemia lepiej się rozgrzała) (musisz wstępnie rozpuścić 100 gramów nawozu w 1 litrze wrzącej wody i okresowo nalegać na jeden dzień poruszający).
Do naczynia z wodą dodaję też łyżkę siarczanu potasu. Dobrze wymieszaj mieszaninę i wlej 3 litry roztworu do każdego dołka.
Dzięki ciepłej wodzie rośliny uprawiane w warunkach wewnętrznych nie będą odczuwać dużego stresu, korzenie od razu znajdą się dla nich w komfortowym środowisku (nawet pomimo stwardnienia przed sadzeniem).
Lepiej unikać karmienia pomidorów nawozami azotowymi (krzewy się utuczą), w przypadku tych roślin należy skupić się na nawozach fosforowych i potasowych.
Włożyłem też 1 łyżkę do otworu do lądowania. łyżka mąki dolomitowej (mimo, że od jesieni odtlenia glebę), 2 łyżki. łyżki popiołu drzewnego, 2 łyżki. łyżki próchnicy, 1 łyżka. łyżka mączki kostnej.
Mieszam nawozy w dziurze. Na dnie otworu można umieścić resztki zielonego obornika, który pozostał po upadku.
Można do niego wlać roztwór „Fitosporin” i włożyć tabletkę „Glyocladin”.
Przed sadzeniem rozsypuję sadzonki pomidorów wodą, aby ziemia w pojemnikach była wilgotna. Ostrożnie wyjmuję go z miseczek, przenoszę do otworu i przykrywam ziemią. Delikatnie dociskam ziemię dłońmi. Jeszcze raz dobrze wylewam go ciepłą wodą. Biorę kołki i przywiązuję do nich rośliny. Górę pokrywam agrofibrą, aby osłonić ją przed słońcem.
Sadzenie najlepiej wykonywać wieczorem lub w pochmurny dzień.
Co robić po wylądowaniu
Po posadzeniu w ziemi wskazane jest ściółkowanie roślin torfem, sianem lub skoszoną trawą, aby wilgoć pozostała dłużej.
Podlewam po 10-14 dniach. W tym czasie pomidor powinien urosnąć trochę system korzeniowy.
Zasubskrybuj kanał „Wiejskie życie"I to mi się podoba!