Cudowna przemiana dyni w marchewkę
Nigdy nie wiedziałem, że zupę dyniową w ogóle da się ugotować. Ale nasi krewni, jak się okazało, bardzo to kochają i nieustannie gotują. Zdradzili nam swój sekret, jak nadać zupie dyniowej ostry smak.
Eksperymentujemy już od kilku miesięcy i możemy podzielić się naszymi wrażeniami.
Historia
Nasza marchewka już dawno się skończyła. A teraz w sprzedaży wszystko nieapetyczne. Ale wiele dyń przetrwało. Po prostu musisz to zjeść.
Generalnie dla mnie wyhodowanie dyni to przyjemność, marchewki są dużo bardziej problematyczne. A uratowanie dyni jest o wiele łatwiejsze, niż można to porównać do marchewki. Włożyłem go do domu i to wszystko!
Zupa dyniowa, którą jedzą wszyscy domownicy, jest dla nas darem niebios.
Kilka razy podczas degustacji zupy mojej córki mówiłem, że dynia smakuje jak marchewka. Sprawdzone: kto nie wie o dyni, bez cienia wątpliwości mówią: marchewka.
Zamiast przepisu zasada
Warzona jest zwykła domowa zupa bez nazwy. Jak wiecie, dynie są różne, nasze, pokrojone w paski, gotują się tak samo jak marchewki.
Jeśli chcemy włożyć dużo dyni w kostkę, to dodajmy „sekretny składnik”: imbir w proszku. Pieprz pod koniec gotowania. Imbir obezwładnia smak dyni. To tajemnica przed krewnymi. Wszystko genialne jest proste.
A jeśli pokroimy go trochę, w paski, to nawet bez imbiru otrzymamy „marchewkę” z dyni.
Jak ci się podoba ten pomysł?
Byłbym wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)