Detektory fal grawitacyjnych rejestrują największe zderzenia czarnych dziur
Przestrzeń to ogromna przestrzeń, która wciąż skrywa większość swoich tajemnic. A więc konglomerat naukowy LIGO i Panna zarejestrował fale grawitacyjne, które dotarły do nas w wyniku najbardziej masywnego zderzenia czarnych dziur, jakie kiedykolwiek zarejestrowano. W wyniku tego „połączenia” powstała tylko gigantyczna czarna dziura, którą przypisano zupełnie nowej klasie.
Rejestracja pierwszych zderzeń i narodzin nowej supermasywnej czarnej dziury
Po raz pierwszy wykryto fale grawitacyjne pochodzące ze zderzenia czarnych dziur LIGO w 2015 roku. Od tamtej pory przez cały czas pracy LIGO i Panna zarejestrowano kilkanaście sygnałów grawitacyjnych.
A w zeszłym roku wspólna obserwacja umożliwiła naprawienie kolizji, w wyniku której narodziła się czarna dziura, których masa okazała się dwukrotnie większa niż w przypadku innych czarnych dziur zarejestrowanych za pomocą perturbacji grawitacyjnych.
Pod numerem rejestrowany jest sygnał z czterema krótkimi wahaniami GW 190521 ponownie 21 maja 2019 r.
Najprawdopodobniej były to fale uderzeniowe pochodzące ze zderzenia, które miało miejsce w odległej przeszłości, a mianowicie około sześć miliardów lat temu. Jednocześnie czarne dziury o masie około 65 i 85 razy większej niż nasze Słońce waży podczas zderzenia.
W wyniku tego połączenia pojawiła się czarna dziura o masie 142 mas Słońca, a tylko brakujące 8 mas Słońca zostało przekształconych w czystą energię i rozproszonych w przestrzeni w postaci fal grawitacyjnych.
Jaka jest specyfika tego wydarzenia
Wyjątkowość zderzenia polega na tym, że zarówno zderzająca się, jak i rodząca się czarna dziura miał masę znacznie większą niż jakakolwiek inna kiedykolwiek zaobserwowana przy pomocy fale grawitacyjne.
Wcześniej zdarzenie zarejestrowane pod nazwą CW 1700729, w wyniku czego nastąpiło połączenie czarnych dziur o masach 50 i 34 mas Słońca, które utworzyły jedną masę 80 mas Słońca.
Wydawałoby się, a co jest nie tak, cóż, zderzyły się czarne dziury o większej masie i to wszystko. W rzeczywistości wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane, a chodzi o to, że czarne dziury są tradycyjnie podzielone na dwie kategorie:
- Czarne dziury o masie gwiazdowej. Ponadto ich waga wynosi zwykle od 5 do kilkudziesięciu mas Słońca.
- Supermasywne czarne dziury, których waga może sięgać milionów, a nawet miliardów mas Słońca.
Astronomowie wysunęli więc teorię, że w tak dużej szczelinie mogą znajdować się tzw. Czarne dziury o masach pośrednich (IMBH). Ponadto ich masa powinna mieścić się w przedziale od 100 do 10 000 mas Słońca.
Tak więc nowy otwór o masie 142 Słońc uzyskany w wyniku połączenia doskonale wpisuje się w parametry teoretyczne.
Ale jest jeszcze jedna osobliwość. Zatem czarna dziura o masie 85 słońc (biorących udział w fuzji) miała zbyt dużą masę, aby mogła powstać w wyniku wybuchu supernowej.
Zamiast tego naukowcy spekulują, że ta czarna dziura powstała w wyniku wcześniejszego zderzenia jaśniejszych czarnych dziur.
Okazuje się, że nowa czarna dziura o masie 142 słońc zawiera kilka mniejszych czarnych dziur (jak rosyjska lalka lęgowa).
To wydarzenie pozwoliło wysunąć nową teorię i połączyć małe czarne dziury z supermasywnymi. Okazuje się, że supermasywne czarne dziury, które swoimi siłami grawitacji utrzymują całość galaktyki mogły powstać w wyniku tak licznych zderzeń na przestrzeni miliardów lat.
Podobał Ci się materiał? Następnie kciuki w górę, zasubskrybuj i opublikuj ponownie. Dziękuję za przeczytanie do końca!