Sąsiedzi powiesili skorupki na patykach i umieścili je w grządce kapusty. Nie wstydziłem się i dowiedziałem się dlaczego
I znowu ognisty salut, towarzysz dociekliwy mieszkaniec lata! Nie jest tajemnicą, że w Zen głównymi dostawcami motywów do kanałów ogrodowych są sąsiedzi i teściowa. autorzy, którzy wstają na swoich 6 setnych najróżniejszych dziwnych gadżetów i otrzymują z tego powodu „zbiory 2 razy jeszcze".
Nie odbiegam od klasyków gatunku. Z całą powagą, mieszkańcy mojej wioski o poetyckiej nazwie Perkhushkovo powiesili skorupki jajek na kapuście.
Dziwna manipulacja
Robiło się ciemno. Biegłem ulicą wioski, obserwując zbliżającą się chmurę burzową z południowego zachodu, dodając koronę i ponaglając mnie do jednoznacznych uderzeń piorunów z niesamowitymi uderzeniami. Złapanie w ulewę w czerwcowy wieczór nie było częścią moich planów.
Ale na parkingu sąsiada odłożyłem go. W wieczornym zmierzchu w ogrodzie błyszczały śnieżnobiałe kule. „Nie światła św. Elma!” - przemknęło mi przez głowę. Mrugając boleśnie krótkowzrocznymi oczami, zobaczyłem, że w rzeczywistości białe plamki okazały się połówkami skorupki jajka, posadzonymi na patykach, które tkwiły między świeżo zasadzoną kapustą.
Czy możesz sobie wyobrazić moją niespodziankę, prawda? Spędziłem cały wieczór rzucając się i obracając w łóżku i myśląc o tym, co zobaczyłem.
Przesłuchanie z predylekcją
Rano, odrzucając uczucie niewygody i wstydu za moją ignorancję, ja udał się na miejsce do sąsiadów i zażądał wyjaśnień. Na szczęście był wiarygodny powód, aby wejść: Peter jest mi winien 100 rubli od 8 marca.
Wyszło na to, że wiszące skorupki jajek powinny odstraszyć motyla kapusty. Ten, który wykorzystuje nasze główki kapusty jako przedszkole dla swoich gąsienic, bez wahania zjadając liście do dziur. Żona Piotra przeczytała tę radę w magazynie dla letnich mieszkańców. Biedny Petya nie miał wyboru, musiał po cichu przechylić kołki. Nie wie, jak radzić sobie z zastrzeżeniami współmałżonka, jak powiedziałby marketer.
Powiedzmy, że motyle są bardzo grzeczne i inteligentne. Nie usiądą na zajętej już przez znajomego główki kapusty. Chodzi tu nie tylko o szacunek dla współplemieńca, ale także o niepokój: „Czy starczy pożywienia dla wszystkich gąsienic?”
A teraz kapusta leci, leci. Widzi główkę kapusty. A potem - biała plama zjedzonego jajka, którą bierze za kolejnego motyla tego rodzaju. To dla niej sygnał: „Nie składaj tutaj jaj! To nie jest grzeczne!”. Tak więc kapusta pozostaje bezpieczna i zdrowa ...
Gdzie jest prawda?
Powiem szczerze: po raz pierwszy widzę takiego przerażającego i nie rozumiem psychologii motyli. Dlatego, towarzyszu, chcę zapytać o twoją opinię: czy skorupki jajek mogą odstraszyć szkodnika kapuścianego?
Obywatele! Wstaw „Kciuki w górę”, jeśli moja historia i odkrycie okazały się interesujące. Z poważaniem, zawsze szpieguję sąsiadów Fiodora Tiapkina-Sklyankina.
PS Ale steward nie dał mi Petyi!