Izrael częściowo zakazał sprzedaży malin: ujawniamy przyczynę „niechęci” do tej jagody
Nie wyobrażamy sobie nawet lata bez świeżych malin, a zimy bez ukochanego na świecie dżemu z tych leczniczych, aromatycznych jagód! Maliny to dla nas smak dzieciństwa, lata, szczęścia. Ale w Izraelu ta jagoda ma zupełnie inne podejście. Od kwietnia 2021 r. nie można tam kupić malin ani świeżych, ani mrożonych. Zakazali nawet dżemu z całych jagód! Jak dotąd oczywiście dotyczy to tylko sklepów z certyfikatem koszerności. Dlaczego tak dziwny, naszym zdaniem, zakaz został wprowadzony w tym kraju – czytaj dalej!
Jaka jest wina maliny?
Faktem jest, że w Izraelu od czasów starożytnych istnieje tradycja spożywania wyłącznie koszernych potraw. Koszerne środki - zgodne z kanonami, naturalne, czyste. Dotyczy to produkcji roślinnej, uboju, przetwórstwa surowców i składu produktów. Nie powinny zawierać chemii, pasożytów i wszystkiego, co może w jakiś sposób zaszkodzić zdrowiu ludzkiemu.
Naczelny Rabinat Izraela od dawna miał „złe” intencje z malinami i ostatecznie ogłosił, że nie są one koszerne. Wynika to z wyjątkowej struktury jagody: jej licznych i niewielkich nasion (swoją drogą – najbardziej pyszne!), wyrosłe razem w złożone owoce mają między sobą puste przestrzenie, w których mogą żyć małe owady.
Niezwykle trudno jest oczyścić maliny z niechcianych gości i nie ma gwarancji, że „nadzienie” owadów nie dostanie się do organizmu osoby korzystającej z tych owoców. Innymi słowy, maliny mają niepożądane zanieczyszczenie, którego zgodnie z ustalonymi kanonami nie można jeść. Okazuje się, że całe świeże jagody i wszystkie produkty z nich wykonane nie są uważane za koszerne.
Ale to nie wszystko!
W Izraelu nie został jeszcze rozwiązany długotrwały spór: czy malina jest krzewem czy drzewem? Innymi słowy, w Izraelu nie można go uznać za owoc lub jagodę. Jeśli owoc maliny jest owocem drzewa, musi przestrzegać kanonów koszerności. A to oznacza zakaz jedzenia w pierwszych latach dojrzewania i odmowę spożywania owoców w siódmym roku zbiorów. Ale praktycznie nikt tego nie zauważa nawet w Izraelu, gdzie nie ma tak wielu malin.
Maliny będą teraz musiały stanąć na równi z produktami zakazanymi przez kanony koszerne, takimi jak jesiotr, czarny kawior, homary, krewetki i ostrygi. Nie przysługuje jej certyfikat „jakości”, a pożyteczny słodycz musi zejść z półek sklepowych. Ale nie wszystkie, mówimy tylko o sklepach, które posiadają certyfikat koszerności. I nie dotyczy to jeszcze wszystkich malin. Niektóre gospodarstwa uprawiają tę jagodę zgodnie z wymogami sanitarnymi Rabinatu. Całkowity zakaz obejmował tylko importowane maliny. Nawet certyfikat koszerności wydany w innych krajach nie ratuje importowanej jagody.
Co o tym myślisz? Napisz w komentarzach!
Przyjaciele, jest nas już 106 tysięcy! Polub, zasubskrybuj kanał, udostępnij publikację - pracujemyaby otrzymać przydatne i istotne informacje!
Przeczytaj także:
- Czy warto używać przeterminowanego cementu: dzielę się własnym doświadczeniem.
- Dlaczego drzwi, bramy i bramy otwierały się we wsiach wcześniej: ciekawostki.
Obejrzyj wideo - TOP 5 popularnych pytań dotyczących termostatów.