Prawdziwe przyczyny wzrostu cen materiałów budowlanych w 2021 roku. Opinie właścicieli firm budowlanych. A kiedy zatrzyma się wzrost cen?
Jak każdy, kto buduje dla siebie lub dla klienta, ciekawie jest zrozumieć sytuację: dlaczego nastąpił (i nadal się dzieje) tak szybki wzrost cen materiałów budowlanych. A co najważniejsze – kiedy to się skończy, czy ceny zostaną obniżone? Przy każdej okazji - pytam o opinie właścicieli baz budowlanych i sklepów. O odpowiedzi dyrektora bazy z tarcicą napisał w tym artykule: Zapytałem dyrektora bazy: jaki jest powód takiego wzrostu cen tarcicy? Masz szczegółową odpowiedź
Ale ta odpowiedź nie jest zbyt jasna, zwłaszcza gdy jeden kraj, Chiny, zostaje ujawniony jako winowajca. Ale co z metalem, farbami, piankami, uszczelniaczami, izolacją i blokami budowlanymi?
Krótko mówiąc, teza, oto czego nauczyłem się w tym miesiącu. Stało się tak: po tym, jak wszyscy siedzieli w mieszkaniach do samoizolacji w 2020 roku. i wielu zdawało sobie sprawę, że nie będą mogli wyjechać za granicę na wakacje. Duża masa ludzi zdecydowała się na budowę domków letniskowych i domów. Dzieje się tak nie tylko w Rosji - na całym świecie wzrosło zapotrzebowanie na mieszkania podmiejskie.
Wróciłem w 2020 roku. powiedzieli, że wielu zaczęło kupować domki letniskowe, działki, wzrosła ilość prostych konstrukcji, takich jak łaźnie i domy wiejskie. Ale wtedy nie było to jeszcze tak wyrażone. W tym samym roku popyt gwałtownie wzrósł. Był nawet niedobór. Na zachodzie notowania giełdowe zareagowały natychmiast.
Na przykład do dużej bazy budowlanej, w której kupuję gazobeton, producent powiedział, że zostanie do niego wysłany jako resztki (po dużych przesyłkach). A ceny betonu komórkowego wzrosły nawet o ponad 1000 rubli / m3. Pianka klejąca tego producenta wyrosła z 450 RUB za cylinder w 2020 r. przed 690 zł w czerwcu 2021
Już wiosną nie było zapasów w magazynach do produkcji pustaków ceramicznych Porotherm. Istnieje ogromny popyt, który nie nadąża za produkcją – a producenci podnoszą ceny. Prawo rynkowe. No i tam, gdzie producenci dostarczają swoje produkty na eksport, ceny znacznie wzrosły. Mowa o metalu, profilach metalowych, blachach stalowych, sklejce, płycie OSB, tarcicy. Wzrosły też ceny za granicą. Biorąc pod uwagę różnicę kursów walut, naszym producentom znacznie korzystniej jest sprzedawać za granicę. Eksport metali wzrósł o 21%. 19% - tarcica.
Drewno klejone warstwowo w Moskwie już kosztuje 70 tys./m3. OSB zbliża się do 3000 rubli. na arkusz. Tarcica w niektórych regionach przekroczyła wartość 20 tys. pocierać / m3. Armatura zbliża się do 100 tysięcy rubli / tonę. Cegła nadal trzyma, co jest dziwne.
Nie zdążyłem skończyć budowy domu w 2020 roku. W tym sezonie cena dachu dla mnie prawie się podwaja. Myślałem nawet o odtworzeniu projektu z płaskim dachem. Ale nie podoba mi się wygląd takiego domu z pudełka. A dom powinien być również atrakcyjny pod względem estetycznym dla właściciela.
Przyczyniły się do tego również niedrogie i niskooprocentowane kredyty hipoteczne. Nie ma nawet inflacji, ale hiperinflacja materiałów budowlanych. Jest informacja, że w gostorgach nie ma uczestników do budowy i naprawy. Nikt nie chce brać w nich udziału po przestarzałych cenach. Lub nie chce podejmować ryzyka, pracując w rezultacie ze stratą.
W tej sytuacji stanowisko rządu jest dziwne. Nie reagują w żaden sposób, poza stwierdzeniami, że to chciwość, że producenci „narzucili” (dosłownie) państwo. W mediach nie ma nawet wiadomości. Czy naprawdę trudno jest wprowadzić cła eksportowe, znieść zwrot podatku VAT w transakcjach eksportowych i stworzyć dodatkowe podatki akcyzowe? Ale zachowaj rynek krajowy. Najwyraźniej ze względu na dodatkowe wpływy podatkowe do budżetu jest to również korzystne dla rządu. Ale zwykli obywatele pozostają przy zepsutym korycie.
Myślę, że trzeba zjednoczyć duże i średnie firmy budowlane i wspólnie wystąpić do rządu z żądaniem zrobienia czegoś.
Kiedy skończy się wzrost cen i czy nastąpi spadek? W naszym kraju ceny po podwyżce są rzadko obniżane. Chyba że popyt spadnie poniżej popytu w 2020 roku. Ponadto w skali globalnej w notowaniach giełdowych. Dlatego tak długo, jak będą istniały ograniczenia dotyczące lotów i przemieszczania się między krajami, takie zapotrzebowanie na materiały budowlane będzie się utrzymywać. Będzie wielu, którzy będą chcieli zbudować podmiejskie miejsce do rekreacji. Zimą popyt zmniejszy się, co doprowadzi jedynie do zahamowania wzrostu cen. A w sezonie 2020. ceny będą nadal rosły. Może nie tak dramatycznie. W przeciwnym razie ludzie po prostu porzucą pomysł zbudowania czegoś dla siebie.
Podsumowując można zobaczyć dwie opinie właścicieli dużych firm budowlanych:
https://youtu.be/nXbCzRulSIo
https://youtu.be/S_cDge5AdkU
Ich właściciele nie wiedzą, co robić. Firmy dopiero dostosowują się do sytuacji. Jak wszyscy inni przenoszą wzrost cen na klientów. Popyt na budowę pozostaje i pozostaną bez pracy. Zwłaszcza w bogatym regionie moskiewskim.
Kto kontynuuje budowę lub ktoś odłożył to przedsięwzięcie na lepsze czasy - napisz w komentarzach.