Porównuję przysmaki ze sklepu i z targu
Zawsze mam wielu gości w Prawosławnej Trójcy - przyjeżdżają wszyscy moi krewni. A ja chciałem postawić na stole i poczęstować ich czymś niezwykłym, czego nigdy wcześniej nie próbowałem, ani nie jadłem przez bardzo długi czas.
Poszedłem więc po mięsne przysmaki, najpierw do sklepu zapytać o cenę, a potem na targ.
Muszę od razu powiedzieć, że w sklepie nic mnie nie zainspirowało - wszystkie smakołyki wyglądały całkowicie chemicznie. Nawet na zewnątrz widać było, że nie są smaczne, nie apetyczne. Ceny za kilogram: za mostek 500 rubli i więcej, szyja 700 rubli, gotowana wieprzowina 790 rubli i tak dalej. Wszystko to jest pakowane próżniowo i ma bardzo długi okres przydatności do spożycia.
Ale na rynku różnorodność jest po prostu niesamowita. Co więcej, ceny za kilogram są o około 100 rubli niższe niż te, które przywiozłem ze sklepu. Kiełbasy od 300 do 500 rubli, mięso od 300 do 600 rubli.
Liczne odmiany kiełbas - wieprzowe, wołowe, drobiowe, indycze i królicze. Oznacza to, że każdy znajdzie dla siebie grubszy lub grubszy.
Bardzo smacznie wyglądające bułeczki z warstw mięsa i smalcu, które można od razu posmakować na cienkim plastiku i docenić smak.
Całe kawałki wędlin wszystkich powyższych odmian są świeże, pachnące i bardzo apetyczne.
Kiełbasy wędzone, surowe wędzone i gotowane różnego rodzaju. Jedne z tłuszczem, inne z mieszanki różnych rodzajów mięsa, jeszcze inne w osłonce naturalnej, a jeszcze inne w osłonce sztucznej.
Wędzone przepiórki. Małe tusze, wielkości pięści, nie wyglądają zbyt kusząco, wydaje się - co tam jest? Ale to oni przykuli moją uwagę. To jest dokładnie to, czego szukałem - rarytas na naszym stole, wielu ich nie próbowało. A jako przekąska będą w sam raz. Jeśli pięknie je ułożysz, podgrzej przed podaniem, to będzie to główna atrakcja programu. Jedna przepiórka to 120 rubli, ale ponieważ wziąłem 15 sztuk, dali mi zniżkę i dali wszystko za 1500 rubli.
Dodatkowo kupiłam mały kawałek surowej wędzonej kiełbasy, mostka i boczku. W sumie zapłaciłem 2000 rubli, ale wiem, że produkty są naturalne i nietypowe dla naszych stołów wypełnionych chemiczną żywnością.
Goście byli zachwyceni, a z powodu 3 „dodatkowych” przepiórek panowie długo się kłócili, oczywiście dla żartu.