Rabuś Waleriana - Chwast chwastów
- Jakie liście wszędzie wystajesz?
- Tak, kiedyś posadziłem sadzonki waleriany. Teraz robię to co roku. Nie ma zakątka, na który by się nie wspinała, taki rabuś!
- Robisz nalewkę z korzeni? A może warzysz?
- Nie, z szacunku dla tej rośliny posadziłem ją. Napoje uspokajające nie miały sensu. Był, wykopałem go z korzeniami i włożyłem pod wiśnię. Myślałem, że wszystkie koty przybiegną, ich ptaki będą się bały i nie odważą się dziobać jagód. Z ptakami nic się nie stało. I to było, powiedz mi jak?
- Pewnie! Nic dziwnego, że mówią tylko o walerianie i kotach.
- Po wyschnięciu zapach korzenia się nasilił. Przyszły koty śmierdząc. Nie przeszli. Kot kładzie się na korzeniu głową. Ślinić się z ust. Weź go gołymi rękami. On nie ma dla ciebie czasu. Kot jest szalony. Rozkosz. Zgromadziwszy się, nabaldevshis, cały śliniący się, wstanie i pójdzie do domu, lśniąc mokrym pyskiem.
- To jest zabawne! Jak długo masz tego gościa?
- Już 30 lat. Kupili sadzonki w Rostowie nad Donem.
Oto mała historia ogrodu.
Ten sam waleriana:
Pięknie kwitnie. Wysokie wiechy na wietrze wyglądają niesamowicie, a zapach jest cudowny?
Dlaczego nie kocham Waleriana
Piękno i aromat, tak, teraz mi się podoba. Jednak!
Od młodości postrzegałem tę bylinę jako pigułkę uspokajającą. Nigdy nie widziałem rosnącego waleriany. I nie podobały mi się tabletki na jedną z ich cech.
Wyobraź sobie regionalną olimpiadę chemiczną. Wypiłem kilka tabletek z podniecenia. I… była nudna. W ogóle nie chciałem myśleć, ale spokojnie...
Można by przypuszczać, że przyczyna tkwi we mnie, a nie w tabletkach. Ale powtórzyłem swoją głupotę. I wypiłem kilka rzeczy w innej stresującej sytuacji. Musiałem pomyśleć, ale nie mogę. Całkowita obojętność.
Potem w ogóle nie chcę widzieć tych tabletek. Próbowałem też nalewki, po niej było tak fajnie. Problem nie został rozwiązany, a ja jestem szczęśliwy jak głupiec. To tyle, eksperymenty na tym się skończyły.
Posunąłem się za daleko z ilością, rozumiem, ale zrozumiałem zasadę działania waleriany, nie podobało mi się to.
O niebezpieczeństwach waleriany
Zacząłem szukać informacji. Okazuje się, że w przypadku przedawkowania może wystąpić zatrucie i spowolnienie mózgu, otępienie, spowolnienie wszystkich reakcji, zmniejszenie uwagi.
Nie bierz waleriany na depresję.
Inne skutki uboczne mogą być:
- Wzrost ciśnienia
- Silne bóle głowy
- Ból serca
- Lęk
- Strach
- Bezsenność
O korzyściach
Aby była tylko korzyść, uważa się, że trzeba pić absolutnie minimalnie, oczywiście. I bez względu na to, jak banalne, tylko po konsultacji z lekarzem. Historia korzyści zdrowotnych Valeriana jest szanowana, gdy jest właściwie stosowana:
- Mięsień sercowy powraca do normalnego stanu pracy, bez arytmii.
- Uczucie niepokoju znika, ustają nawet ataki paniki.
- Ściany naczyń krwionośnych są lekko oczyszczone.
- Pomaga przy neurastenii, napadach złości i zaburzeniach nerwowych.
Więc muszę Cię tylko poprosić o podzielenie się swoimi historiami waleriany :)
Będę wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)