5 prywatnych, ale krytycznych błędów w uprawie liliowca: przekształcenie pięknego kwiatu w krzak chwastów
Chcesz, aby Twoje liliowce były piękne i uporządkowane, zupełnie niepodobne do półdzikiego krzewu o rzadkich kwiatach? Potem ognisty salut, towarzysz pilny hodowca liliowców! Dziś w porządku dziennym - 4 irytujące błędy, które uniemożliwiają roślinie zaliczenie do grona Najpiękniejszych mieszkańców ogrodu.
Liliowce, mimo całej swojej naturalnej bezpretensjonalności, są w stanie lśnić w każdym klombie. Są idealnymi kandydatami do rąk leniwego hodowcy. Ale nie radzę nadużywać mało wymagającego liliowca. W końcu wszystko ma granice! Możesz przynajmniej spróbować nie denerwować rośliny, korygując 4 krytyczne błędy w opiece.
W trzewiach klombu: posadź liliowiec zbyt głęboko
Hodowcy kwiatów-kopacze będą musieli złagodzić swój zapał. Przygotowując się do sadzenia lilii, nie powinieneś kopać kopalni w swoim klombie. Lepiej obrócić sadzonkę w dłonie i dowiedzieć się, jak głęboko wykopać otwór do sadzenia: szyjka korzeniowa liliowca jest zakopana o 2-2,5 cm.
Warto wkopać się w cięcie kilka centymetrów głębiej – wzrasta ryzyko, że liliowiec będzie udawał pagórek i będzie jeździł tylko zielenią. „Podróż do wnętrza ziemi” zakończy się tym, że łodygi kwiatowe po prostu nie będą w stanie wspiąć się na powierzchnię.
Uwaga dla przyjaciela: Głęboko posadzone liliowce zakwitną z czasem, gdy woda do nawadniania i opadów częściowo wypłucze warstwę gleby.
Przekonaj się, że liliowiec jest mało wymagający do podlewania
Największą pokusą jest sprawdzenie, jak dobrze liliowce znoszą suszę, aby z ulgą wyciągnąć fatalny wniosek”Oznacza to, że podlewanie nie jest tak naprawdę konieczne!"i ze spokojem idź do domu, w którym żona po raz piąty ogląda "Wspaniałe stulecie", aby potajemnie oglądaj serial, zerkając za nią i narzekaj, że „znowu turecki nonsens w zestawie ".
Obywatele, lekceważący podlewanie liliowców, mogą jeszcze raz zobaczyć Aleksandrę Anastasię Lisowską z koroną, ale nie będą czekać na masowe kwitnienie. Pamiętaj, towarzyszu: liliowce należy podlewać, gdy gleba wyschnie o 3 cm. Raz popijając dużą ilością wody. Nie hoduj bagna, nie pozwól pustyni!
Postaw się w cieniu i chcesz być piękna
Dla tych, którzy czytali w Internecie o roślinie kochającej cień, mam złe wieści. Liliowiec w cieniu będzie piękny. Ale niestety tylko jako ozdobna roślina liściasta. Kwitnienie będzie w klasie C.
Uwaga do przyjaciela: Mogą tu rzucić się właściciele kwitnących w cieniu liliowców. Nie mówię inaczej. Ale byłoby kilka razy więcej kwiatów, gdyby ogrodnik zgadł posadzić krzew na słońcu.
Ignoruj regularne przeszczepy
Podajmy czosnek. Liliowiec może być atrakcyjny, siedząc nieruchomo przez dziesięciolecia. Ale, towarzyszu, nie zapominaj, że:
- Liliowiec rośnie bardzo szybko w stercie zieleni bez formy i pomysłu. Roślina, która wygląda jak stos płynących liści, wygląda pięknie. Ich zarośla wyglądają na nieporządne i zaniedbane.
- Przesadzanie liliowca, który przez wiele, wiele szczęśliwych lat siedział w jednym miejscu, jest nadal czymś do zrobienia. Wydaje się, że stynka dosłownie wbija się w ziemię swoimi wytrwałymi korzeniami. Wykorzenienie ich wymaga ogromnej siły i żelaznych nerwów.
Polecam, towarzyszu, przesadzać każdy krzew liliowca raz na 5 lat, łącząc zabieg z podziałem. I będzie piękniej i znacznie łatwiej.
Brak przygotowania do zimy – zmniejsza szansę na udane zimowanie
Być może najbardziej bezkrytyczny błąd krytycznego. Liliowce, będąc bardzo, bardzo wytrwałymi mieszkańcami ogrodu, świetnie radzą sobie z mrozem i nie wymagają schronienia.
Ale towarzyszu: jeśli chcesz zachować roślinę w 100%, zwłaszcza jeśli jest to droga odmiana, nie bądź leniwy i zrób 2 rzeczy.
- Liliowiec pokroić, gdy nadejdzie zimna pogoda, pozostawiając około 10-15 cm liści konopi. Stare zielenie podczas zimowych roztopów mogą prowadzić do zawilgocenia i próchnicy. Ryzyko jest niewielkie, ale istnieje.
- Na podstawie liliowca ułożyliśmy garść torfu, kompostu lub po prostu suchych jesiennych liści. Uratuje to korzenie przed ewentualnymi ekstremalnymi mrozami (a co jeśli?), ponieważ z powodu podlewania, opadów i osiadania gleby, system korzeniowy naszej rośliny coraz bardziej zbliża się do powierzchni zamarzania.
Lubisz liliowce i czy ten artykuł był pomocny? Naciśnij, towarzyszu, „Kciuki w górę”! Z poważaniem Fiodor Tiapkin-Sklyankin, który zawsze kładzie stos pod liliowce.