Useful content

Sąsiad wozi nas w każdy weekend przerośnięte ogórki drobiowe, mimo że jest wieśniakiem

click fraud protection

Kilka domów od nas mieszka nasz sąsiad Fedor. Na swojej działce buduje dom, zakłada ogródek warzywny, zakłada szklarnię. Mieszka w wynajętym mieszkaniu. Do tej pory rozebrano tylko pierwsze piętro, w tym roku wybuduje strych i zamknie dach. Nasze stosunki są dość posąsiedzkie, kiedy się spotykamy, rozmawiamy o naszych wiejskich sprawach i obawach.

Ostatnio Fedya zaczęła przywozić mi na weekendy przerośnięte ogórki dla kurczaków. W końcu cała wieś wie, że mamy kurczaki, dzięki gardłowemu kogutowi Petka, który zaczyna płakać od 4 rano.

Fedya mówi, że szkoda wyrzucać ogórki, więc daje je nam za darmo. Jest to w zasadzie normalna praktyka na wsi. Oddałam też wszelkiego rodzaju odpady i nadwyżki, które nadają się na paszę dla zwierząt.

Oczywiście moje kurczaki bardzo kochają ogórki, zostawiają z nich cienkie skórki, wydziobują wszystko.

Ale zapytałem go, dlaczego tak przerasta ogórki, trzeba je zbierać codziennie. Okazało się, że Fedya i jego żona pracują na prowincji, przejeżdżają 100 kilometrów na zmiany, w trybie „trzy na trzy”. Ale ponieważ nie ma wystarczającej liczby pracowników, czasami mają „czterech na trzy” i na różne sposoby. A potem ich ogród pozostaje na te dni bez opieki. Dlatego ogórki w szklarni, których dużo sadzi, bezlitośnie wyrastają. Niektórzy krewni chodzą do wody, ale tylko oni sami idą po zbiórkę.

instagram viewer

Okazuje się, że w naszym małym miasteczku nie mogli znaleźć pracy, ale na prowincji dobrze zarabiają, dobrze płacą na budowie, zwłaszcza za nadgodziny. Więc dom zostanie zbudowany, ale poza tym - nic. Zarobki w naszym mieście są minimalne.

Pomyślałem, że Fedya i jego żona w zasadzie znaleźli dobre rozwiązanie na przykładanie zręcznych rąk. Ale dobrze, że ich córka już studiuje na prowincji i wynajmują jej tam mieszkanie, w którym sami też mieszkają. A gdyby dzieci były małe, to taki sposób zarabiania pieniędzy zdecydowanie nie odpowiadałby ludziom.

Jakże jednak nasze życie jest zrujnowane, że musimy jechać 100 kilometrów na plac budowy, którym kieruje jakiś oligarcha, aby zbudować sobie mały domek we wsi!

Z drugiej strony okazuje się, że mój sąsiad to ten sam guest worker, który pracuje w jednym miejscu, a wszystko inwestuje w innym. Oczywiście państwo jest jedno, ale analogia nasuwa się sama.

A dzisiaj znowu widzę, że pod bramą jest worek, już wiem, że to Fedya przywiózł kolejną partię gigantyczne ogórki, które nie czekały na swoich właścicieli, którzy pracują w innym mieście, aby je zbudować Dom.

Jako projektanci spodvigli technolog projektanta napisać esej o projektowaniu mebli.

Jako projektanci spodvigli technolog projektanta napisać esej o projektowaniu mebli.

Około połowy 2000 roku, pracowałem przez kilka lat w projektanta-technologa w produkcji mebli.Żeb...

Czytaj Więcej

Ściany Shtroblenie pod okablowaniem

Ściany Shtroblenie pod okablowaniem

dołek powierzchnia nie jest bardzo trudne do wykonania okablowania, ale rzeczywiście, proces cza...

Czytaj Więcej

Przegląd produktów do przechowywania kluczy z rękami

Przegląd produktów do przechowywania kluczy z rękami

W tym artykule chciałbym ocenić i dokonać krytycznego przeglądu na jednym z wynalazków YouTube bl...

Czytaj Więcej

Instagram story viewer