Wybrałam firany do kuchni, ale kupiłam cały komplet tekstyliów w jednym projekcie
Chciałem zaktualizować wnętrze kuchni, oczywiście bez wykonywania napraw. Co można na to zrobić bez wydawania dziesiątek tysięcy? Oczywiście zmień zasłony, a wraz z nimi wszystkie tekstylia kuchenne.
Poszłam wybrać firany tam, gdzie już je kupiłam nie raz i jestem pewna najwyższej jakości - do sklepu AGD Leroy Merlin.
Mój zestaw kuchenny jest żółty, jasny i bogaty. Naczynia wykonane są z metalu - garnki i czajnik. Dlatego chciałam wybrać zasłony bardzo spokojne, w delikatnych i pastelowych kolorach. Ale nie byłem zadowolony z kurtyn świetlnych, ponieważ przed naszym domem zbudowano wieżowiec i chcę szczelnie zamknąć okna.
Ale pierwszą rzeczą, na którą natknąłem się, był zestaw lekkich zasłon z organzy, które pełniły wyłącznie funkcję dekoracyjną, a nie jednolitą. Te zasłony były modne na początku wieku, teraz są całkowicie nieaktualne. A cena za tak mały rozmiar jest dość wysoka.
Oglądając tkaniny, zobaczyłem taki, który bardzo mnie zainspirował. To była dla mnie najlepsza opcja. Tkanina przypominała matę lub len, ale z nadrukowanym wzorem. Wyglądał świetnie.
A gdy wszedłem dalej do działu gotowych zasłon, zobaczyłem z tej tkaniny zasłonę o wymiarach 145 na 180 centymetrów, już z doszytą taśmą firanową. Cena 606 rubli jest całkiem do przyjęcia.
A obok mnie na regale zobaczyłam pokrowce na taborety z tej samej tkaniny i byłam bardzo zadowolona, bo mam dwa taborety, które w żaden sposób nie pasowały do kuchni. Teraz zrobię je w tym samym stylu.
No i trafiłam na siedzisko z rzepem, które idealnie sprawdza się jako oparcie i poduszka na narożniku. Było po prostu super - kupowanie wszystkich rzeczy w jednym miejscu, nie zamawianie niczego do szycia. Co więcej, ceny nie są zbyt wysokie jak na tkaninę tej jakości. Oczywiście nie tanio, ale też nie lubię kupować tanich rzeczy.