Do dekoracji wybieram sztuczne bukiety, bo są modne i piękne
Niedawno odwiedziłem koleżankę i zobaczyłem jej prześliczne kompozycje kwiatowe, którymi udekorowała stół naszej parafii. Były to małe bukiety w ładnych porcelanowych wazonach. Są tak urocze, że od razu wyobraziłam sobie, gdzie umieściłabym je w swojej kuchni.
A w łazience mam też kilka wolnych półek, o które po prostu poproszę - wypełnij nas kwiatami.
Aby wybrać sztuczne kompozycje, udałem się do Leroy Merlin. A moja wizyta była bardzo udana. Oto, co tam kupiłem.
Najpierw zobaczyłem niesamowicie ładne doniczki z sukulentami i kaktusami. Wyglądały idealnie jak żywe rośliny. Nawet na początku strasznie było ich dotykać, aby ich nie uszkodzić. Kupiłem je do łazienki - niech wszyscy myślą, że przetrwają tam naturalne sukulenty.
W pobliżu znajdowały się bukiety, jakby ze stepowych kwiatów, to tam rosną takie owłosione liście i małe kwiaty z powodu braku wilgoci. Bardzo urocza, w doniczkach z jutową kokardką.
Ale w kuchni podobały mi się różowe kwiaty, po prostu pasują do zasłon w oknach. Doniczka z napisem wygląda delikatnie i schludnie.
Kiedy bierzesz go w swoje ręce, po prostu chcesz jak najszybciej zabrać ze sobą taką słodkość. Niezwykle atrakcyjny element wystroju mieszkania.
Często wychodzę z domu, więc nie mam zwierząt ani roślin. Po prostu nie przetrwają beze mnie. Ale takie przedmioty pozwolą mi uczynić dom bardziej komfortowym, aby jeszcze przyjemniej było do niego wracać.
Ceny są oczywiście dość wysokie. Od 222 do 557 rubli za garnek. Planowałem wydać tysiąc rubli. Zawsze to robię, żeby nie kupować za dużo. Ale tutaj zrobiłem wyjątek i wydałem 1500 rubli.
Będę czekać na nowe pomysły od projektantów i następnym razem kupię coś specjalnego do mojego ulubionego mieszkania.
Czy masz w domu sztuczne rośliny?