2 główne błędy w przygotowaniu Róż na zimę, "ulubieniec" początkujących ogrodników. Kwiat może zniknąć
Czy chcesz, aby Twoje ukochane róże w ogrodzie były bezpieczne i zdrowe aż do wiosennego ciepła? Potem ognisty salut, towarzyszu, troskliwa kwiaciarnia! Dziś na porządku dziennym są 2 fatalne błędy, najczęściej popełniane przez początkujących hodowców róż z niewytłumaczalnych powodów. Nie wpuszczaj ich - zadbaj o swoje nasadzenia!
Pozostaw różę na zimę „tak jak jest”, bez przycinania
– Czy wychowałem ją na odcięcie? - mówi początkujący ogrodnik, który nic nie wie o udanej uprawie róż. Ci, którzy chcą zaprzyjaźnić się z „Królową Ogrodu”, będą musieli zaakceptować to jako prawdę: tylko regularne przycinanie czyni z róży naprawdę piękną i potężną roślinę..
Nie zamierzam teraz mówić o formacyjnym kroju róży we wszystkich odmianach. Dużym błędem jest pozostawienie na róży jesienią, co uniemożliwia dojrzewanie róży lub nie dojrzała przed nadejściem chłodów:
- Wszystkie pąki róż wycięłam w połowie września . Róża powinna zakończyć swój roczny cykl, płynnie odchodząc na spoczynek. Pąki, jako kontynuacja kwitnienia, nie pozwalają roślinie uspokoić się. I zaskoczy go nadchodzące zimno. A wiemy, że mrozy w Rosji zawsze przychodzą niespodziewanie.
- Niedojrzałe (czerwone) pędy należy przycinać, gdy temperatura spadnie poniżej -5 ° C. Ciepła fryzura tylko podrażni różę i zdecyduje się wyhodować nowe. Pozostawienie czerwonych pędów jest niebezpieczne dla całego krzewu: nie będą w stanie wytrzymać mrozu, ponieważ nie dojrzały. Umierająca tkanka stanie się pożywką dla infekcji (grzybów i bakterii), która nie przegapi okazji do rozprzestrzenienia się na zdrowe gałęzie.
Zrób złą kryjówkę i strać ocenę
Lepiej w ogóle nie zakrywać róż (wiele odmian w regionie moskiewskim hibernuje bez schronienia, chociaż nie radzę podejmować takiego ryzyka), niż przykrywać je materiałem, który nie przepuszcza powietrza.
Moja siostra posadziła wzdłuż ścieżki miniaturowe odmiany i z jakiegoś powodu pomysł przykrycia ich wyciętymi 5-litrowymi butelkami wydał jej się dobry.
Towarzysz! Schronienie bez normalnej wentylacji - niszczenie ogrodu różanego własnymi rękami.
Nie zamarznie, więc będzie się rozpryskiwał, bo w środku panuje ogromna wilgoć! Wiosną, otwierając swoje pięciolitrowe butelki, moja siostra była naprawdę zakłopotana, wyciągając zgniłe patyki z obrzeża kwietnika.
Ale najczęściej ogrodnicy rujnują swoje róże, pokrywając je filmem jak plaster ogórka. W 1 przypadku normalnego zimowania występuje 10 awarii. Chcesz zaryzykować swoje róże? Ja nie.
Co więcej, wykonanie schronu przepuszczającego powietrze nie jest trudniejsze niż budowa szklarni. Mój wybór to świerkowe gałęzie i śnieg, a dla odmian szczególnie bliskich memu sercu - domy z agrofibry.
Czy lubisz róże i czy ten artykuł był pomocny? Kliknij, towarzyszu, „Kciuki w górę”!
Z poważaniem, Fiodor Tiapkin-Sklyankin, który opowiada się za zimową konserwacją róż.