Musisz opiekować się wszystkimi budowniczymi, w przeciwnym razie będziesz musiał sam go dokończyć. Mój przykład
Jednym z powodów, dla których buduję siebie, jest zasada: jeśli chcesz dobrze, zrób to sam. Jest we mnie pierwiastek perfekcjonisty (jeśli to możliwe, to wszystko powinno być idealne). Lecz odkąd dach został zbudowany nie przeze mnie, ale przez zespół dekarzy, więc nie można śledzić wszystkich szczegółów. Co więcej, zbudowali dach w rekordowe 5 dni.
Kiedy pokrył system krokwi ochroną ogniochronną, zbadał i przeanalizował jednostki i konstrukcję. Dlaczego zasłona była po zbudowaniu - napisano w tym artykuł. Wątpliwości wielu czytelników potwierdziły się, że mocowanie belek do płyt i narożników nie jest najpewniejszym rozwiązaniem. Wszystko wzmocnione gwoździami.
Jeśli przyjrzysz się bliżej zdjęciu, zobaczysz, że prawa belka jest przymocowana tylko dwoma wkrętami samogwintującymi w płycie. Plus na jednym mocowaniu w środku za płytą. I są na krawędzi belki. Wkręty samogwintujące są czarne, kruche. Później, na moją prośbę, budowniczowie zakupili żółte konstrukcyjne wkręty samogwintujące.
Mocowanie każdej belki zostało wzmocnione 2-3 gwoździami o długości 120 mm.
A także przebiłem gwoździe po przekątnej w każdym miejscu, w którym belki krokwi spoczywają na Mauerlat. Chociaż miejsca te zostały wzmocnione kryzą gwoździ budowniczych. Ale miały tylko 75 mm średnicy i połowę średnicy zwykłych. Naprawiłem też wszystkie krokwie na gwoździach.
Tutaj widać, że są one przymocowane u góry na jednej śrubie samogwintującej (druga na dole). Wzmocniony gwoździem i zamocowany wspornik na dole. Widziałem rozwiązania, gdy podpora jest przecięta w belce o 2 cm.
Teoretycznie wszystko to trzeba było rozeznać i natychmiast wzmocnić. Dlatego najlepiej jest być stale z konstruktorami i monitorować. Oczywiście, jeśli rozumiesz, jak wszystko powinno być zgodne z projektem i oparte na rozwiązaniach technicznych.
© Blog autora budowy. Zdjęcia autora