Nie straszna późna biała kapusta
Bałam się sadzić białą kapustę z jednego powodu - ktoś ją zje (gąsienice, pchły, mrówki, ale każdy!)
Czyli konieczne było regularne spryskiwanie produktami biologicznymi i wodą i po co?
Nawiasem mówiąc, udało nam się jeszcze trochę zjeść:
Kolorowe, po pekińsku, brokuły wydawały mi się co najmniej godne doświadczenia, a białe... Główki kapusty są zawsze niedrogie. Chociaż, czy nadaje się do solenia, czy do faszerowanej kapusty, zwykle nie wiesz. A smak nie jest ach.
Sadzić czy nie sadzić? Nie będę!
W rezultacie przez przypadek już 10 czerwca kupiłem i posadziłem sadzonki późnej kapusty w Charkowie. Myślałem:
- Miejsce w lewo
- Jedna fala pcheł krzyżowych już minęła
- Tylko średniej wielkości główki kapusty wyjdą tak jak lubię
- Jeśli nie pospieszy się, żeby się związać (co robiła prawie przez całe lato), nie będę się martwić, niewłaściwa księżniczka
- Główki kapusty obiecują być gęste, co oznacza, że są idealne do barszczu, duszenia, solenia
Ogólnie Charkowska daje duże główki kapusty, ale ponieważ posadziła ją późno, a lato było gorące, okazało się, że jest to mój ulubiony rozmiar:
Cóż, gdzie idziemy do małej rodziny gigantów! Nawet jeśli potrzebujesz dużo kapusty na raz, ta jest wygodniejsza do krojenia w dłoniach jak zabawkę. Czy dużo się zmarnuje? My też kochamy nasz kompost!
A teraz rośnie tylko ta kapusta. Jest więc pierwszą pięknością, rewitalizacją krajobrazu ogrodu! Cieszę się, że ją posadziłem, że było późno, że nie spieszyła się z wiązaniem, a ja się nie martwiłem. Dobra kultura!
Co myślisz?
Będę wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)