Starostwo kupuje wygodne mieszkania w celu przesiedlenia mieszkańców starych domów, a ceny od razu rosną
Rok temu wybudowaliśmy dom i przeprowadziliśmy się do niego z mieszkania w prowincjonalnym miasteczku. Ale mieszkanie nie zostało jeszcze sprzedane, ponieważ było stale wykorzystywane na różne potrzeby. Co więcej, nie ma się gdzie spieszyć - mieszkania w naszym mieście są nadal bardzo tanie, rynek mieszkaniowy jest tego wart. Każdy dąży, tak jak my, bliżej ziemi, natury.
Ale ostatnio pojawiły się plotki, że ceny domów wkrótce wzrosną. I postanowiliśmy dowiedzieć się, co spowodowało te plotki.
Okazuje się, że administracja miasta jest poważnie zaangażowana w przesiedlanie mieszkań awaryjnych. I takie w naszym starożytnym mieście - bez liku. Szczególnie znane są dwupiętrowe drewniane domy z zimną toaletą w oficynie. Takie domy mają zwykle 6 mieszkań - po 3 na każdym piętrze. Kuchnia jest wspólna, w kuchni bieżąca woda. Gaz - w butlach. Ale w ostatnich latach oczywiście zaczęli łączyć mieszkania i je remontować, ulepszać. Jednocześnie nie zawsze przestrzegane są elementarne zasady bezpieczeństwa, a przyszli budowniczowie rzeźbią wszystko losowo. Oczywiste jest, że nie są to najbogatsi ludzie.
Wynik jest przewidywalny - te domy płoną jeden po drugim, od zwarcia w okablowaniu, od wybuchu gazu i tak dalej. Z ofiarami, z ludzkim żalem i zbieraniem pomocy dla ofiar.
W mieście zbudowano wiele mieszkań, ponadto było to zgodne z krajowym projektem „Mieszkanie i środowisko miejskie” i ustawą federalną nr 185-FZ. Przesiedlanie osób ze zrujnowanych mieszkań odbywa się zgodnie z programami regionalnymi z dofinansowaniem z budżetu federalnego.
Ale teraz nie zaczęli budować, ale wybrali inną ścieżkę. Ponieważ wiele mieszkań w pięciopiętrowych budynkach jest pustych, administracja uznała, że bardziej opłaca się je kupić, a nie zawracać sobie głowę budową nowych domów, na które, nawiasem mówiąc, nie ma ziemi.
I myślę, że to dobra decyzja. Co więcej, ceny mieszkań od razu trochę poszły w górę. To może nas tylko zadowolić.
Ale administracja ma jeden warunek - mieszkanie musi być w bardzo dobrym stanie. Mówiąc najprościej - odnowiony. Tapeta musi być świeża, cała naprawiona iw dobrym stanie.
O moich przemyśleniach na temat remontu mieszkania pisałem już w artykule "Sprzedajemy mieszkanie - czy warto dokonywać remontów, czy lepiej obniżyć cenę". Teraz wydaje się, że wybór został dokonany za nas – jeśli chcemy sprzedać mieszkanie, będziemy musieli zainwestować w remonty. Nasze wejście zostało niedawno odnowione, dom jest dobry.
Przy okazji na stronie administracji można dowiedzieć się, ile mieszkań i w jakich domach się osiedlają, i na tej podstawie oszacować, ile mieszkań drugorzędnych kupi.
Kupując mieszkania, pojawia się znak równoważności mieszkań. Oznacza to, że jeśli stare niewygodne mieszkanie miało 50 metrów długości, to nowe, wygodne mieszkanie nie powinno być mniejsze. Chociaż zgodnie z normą społeczną - co najmniej 18 metrów na członka rodziny.
Jak już wspomniałem, w takich mieszkaniach w większości 70% żyją ludzie ubodzy, często nawet aspołeczni. Ci, którzy nie chcą się bogacić, i tak nie jest zły. Oznacza to, że gwałtownie wzrosną długi za rachunki za media z HOA. Ale to już jest ich problem.