Zacząłem robić sufit z płyt gipsowo-kartonowych i dopiero wtedy pomyślałem: „Może lepiej było naciągnąć”. Razitsa oczami budowniczego.
Dwie najpopularniejsze opcje wykończenia sufitów, w ostatecznej wersji, zewnętrznie, mogą się nawet nie różnić. Ale dla osoby budującej siebie wszystkie drobiazgi i niuanse są ważne. Najważniejsze jest, aby wszystko rozgryźć na czas ...
Przyjaciele, pozdrowienia dla wszystkich. Ten artykuł nie jest odpowiedzią na pytanie: jak dokonać właściwego wyboru? Wręcz przeciwnie, a po tym wszystko stanie się jeszcze bardziej zagmatwane. Ale często zdarza się to, gdy wykonujesz pracę własnymi rękami, a zwłaszcza po raz pierwszy.
Zacznijmy od tego, że w moim przypadku jest już za późno na rozumowanie.
Tak, proces montażu ramy do płyt kartonowo-gipsowych trwa.
Wiele materiałów zostało już zakupionych, trwają prace i nie ma odwrotu...
Ale gdzie indziej przy instalacji zawieszeń pomyślałem: Czy w ogóle warto? Rzeczywiście, oprócz sufitu z płyt gipsowo-kartonowych istnieje również sufit napinany.
Szczerze mówiąc, nie rozważałem tej opcji właśnie z powodu samej świadomości, że kawałek naciągniętej folii będzie wisiał nad moją głową.
✅ Ale z biegiem czasu niektóre głupie zasady schodzą na dalszy plan, a prawdziwe rzeczy stają się priorytetem ...
Wśród zalet można wyróżnić:
- różnorodne opcje sufitów napinanych.
Dawno minęły czasy, kiedy wszystkie sufity z PCV były rzeźbione pod kopią węglową. Teraz jest w czym wybierać: mat, satyna, faktura, tkanina.
Jest więc wystarczająco dużo opcji, aby się wyróżnić ...
- Szybkość pracy. Moje tomy są gotowe w jeden dzień.
- Lekka konstrukcja.
- Cena.
Minusy, widzę, co następuje:
Nie możesz tego zrobić sam. Musisz więc zatrudnić kilka osób.
- Możliwość uszkodzenia. Podczas pracy wszystko może się zdarzyć.
Ograniczenia w fantazji. Oczywiście istnieją opcje urozmaicenia tylko prostego płótna, ale nie ma ich zbyt wiele.
Ale wkręcając kolejne zawieszenie i rozumowanie, myślę o płycie gipsowo-kartonowej.
Plusy:
- Dla mnie osobiście sufit z płyt gipsowo-kartonowych jakoś podświadomie wzbudza więcej zaufania swoją monumentalnością.
Jednocześnie nie masz żadnych ograniczeń pod względem formy i pomysłów.
Oczywiście nie zamierzam robić czegoś takiego...
Ale nadal będzie kilka poziomów i przejście do ściany.
- Możliwość regulacji podczas instalacji i późniejszych modyfikacji. Jest to szczególnie ważne, gdy wszystko robisz sam, a cały plan pracy jest tylko w Twojej głowie (z przeróbkami miałem już do czynienia nie raz).
Minusy:
- To oczywiście znacznie większy nakład pracy.
- Cóż, koszt jest wyższy niż w przypadku sufitów napinanych.
Czasami pogrążam się w procesie budowy domu własnymi rękami, o czym zupełnie zapomniałam że możesz zatrudnić kogoś do pracy i szybko uzyskać dobry wynik, bez problemów, a nawet taniej...
Cóż, każdy sam wyciąga wnioski.
Przyjaciele jak zawsze czekam na Waszą opinię w komentarzach. Podziel się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami.
zasubskrybuj kanałi lubię to 👍. Oto cała historia budowy domu własnymi rękami.