Przyjaciel mieszka w Chinach i mówi, że wszystkie rzeczy, które przechowujemy na pamięć, powodują choroby
Temat dzisiejszej rozmowy jest dla mnie tak ważny, że nie mogę się powstrzymać od przedyskutowania go i uzyskania kilku opinii w tej sprawie.
Wizyta rezydenta Chin
Kobieta, która wcześniej pracowała w tym zespole, przyszła do naszej pracy, jeszcze zanim tam przyjechałem. Mówią, że jest bardzo zaawansowaną i utalentowaną osobą, która samodzielnie, a także z pomocą kursów, uczyła się języka chińskiego i wyjechała do pracy w Imperium Niebieskim, gdzie mieszka od 5 lat. I tak przyjechałam na wakacje, żeby odwiedzić krewnych. Poszedłem też do moich byłych kolegów.
Lubię ludzi, którzy potrafią opowiadać ciekawe historie, z poczuciem humoru i zabawnymi szczegółami. Ta kobieta okazała się właśnie taka, zaczęłam z przyjemnością słuchać jej opowieści, chociaż siedziałam na uboczu, bo wcześniej się nie znaliśmy.
Ale wkrótce przyłapałem się na tym, że myślę, że moja niechęć do narratora rośnie coraz bardziej. Postanowiłem zastanowić się dlaczego. Zaczęła uważniej słuchać i zdała sobie sprawę, że mówi tak, jakby przekazywała ostateczną prawdę. Jeśli zadano jej pytania, odpowiadała protekcjonalnie, jak dzieci lub tępi głupcy. Wkrótce zobaczyłem, że inne osoby zamiast radości zaczęły mieć na twarzach grymasy niezadowolenia. Kobieta jednak zaczęła się szykować i wkrótce odeszła, zabrana z obu stron przez jej serdecznych przyjaciół.
Ogólnie podobały mi się jej historie o życiu w Chinach, które bardzo różni się od naszego. Czytałem o wielu rzeczach wcześniej, ale żywe świadectwa są o wiele bardziej pouczające.
Wyrzuć pamięć
Ale jedna rzecz uderzyła mnie w samo serce. Nowo wybita Chinka powiedziała, że rosyjską tradycją jest zachowywanie rzeczy, które niektórych powodują wspomnienia: stare listy, dziecięce rękodzieło i rysunki - to odebranie zdrowia i zmniejszenie dni życia. Na przykład te rzeczy odbierają nam energię i prowadzą do chorób.
W Chinach istnieje tradycja rodzinnego gromadzenia i demontażu szaf i garderoby. Jednocześnie wszystkie takie rzeczy i stare ubrania są bezwzględnie wyrzucane. Zostaw kilka zdjęć i nowych przedmiotów.
Uważa się, że wspomnienia mogą wywołać jedynie żal i wstyd za popełnione złe uczynki. Z kolei te uczucia obniżają samoocenę i zwiększają niepokój. W rezultacie rozwija się trauma psychiczna, która prowadzi do choroby, a nawet śmierci.
Zwłaszcza stare rzeczy, których nikt nie nosi, mogą zaśmiecać szafę i uniemożliwiać ludziom rozwój i poruszanie się.
Kobieta kilkakrotnie powtórzyła formułę - w domu nie powinno być zlewów, zniszczonych naczyń i starych ubrań.
nie mogę tego wyrzucić
W związku z przeprowadzką zdemontowałem też szafki, w których ot tak, przechowywanych jest wiele niepotrzebnych rzeczy. Są to rysunki dla dzieci, rękodzieło i zeszyty szkolne. Część, która nie nosi żadnych wspomnień, na przykład tylko bazgroli na kartce z napisem "Sasha ma 2 lata", też wyrzuciłem. To za dużo. Ale wiele rzemiosł jest tak dobrych, że nie podnosi się ręki, żeby je wyrzucić.
I mam też listy, które napisali do mnie tata i mama. Właściwie płakałem, czytając je. Jakby słyszała głos swoich bliskich. Ale je wyrzucić? Nigdy. To są tak oczyszczające łzy, że przeciwnie, wydawało mi się, że dzięki tym wierszom zyskałem nową siłę.
Uważam, że wszystko zależy od tego, jak człowiek odbiera takie rzeczy. Jeśli mają korzystny wpływ, musisz zachować ich świętość. Ale jeśli kojarzy im się z czymś wstydliwym, lub po prostu nieprzyjemnym, to nie trzeba tego przechowywać, w tym zgadzam się z Chińczykami.
Chciałbym poznać Twoją opinię w tej sprawie.