Nie musisz czekać na "wujka". Wymienione haki w stomatologii. Zaskoczony 1 chwila
Leczył zęby w naszej poliklinice krymskiej, wszystko wydaje się być jak zwykle. Gabinet dentystyczny to osobny budynek, w środku jest czysto i schludnie, ale naprawa by nie zaszkodziła, ale nie o to teraz chodzi.
Problem
Kiedy ludzie wchodzą do biura, zdejmują wierzchnie ubrania, ale praktycznie nie ma gdzie powiesić. Na wieszaku znajdują się 4 podwójne, małe haczyki, jeden z nich ma złamany ząb, symbolicznie dla stomatologii.
No to chyba wyleczę zęby, powieszę im nowe haczyki, minęła jesień, a teraz jest zima, para ciągnęła się z tą walizką. Znalazłem czas, postanowiłem się zatrzymać, może mają tam już rezydencje, a ja swoją głupotą, ale nie, wszystko jest na swoim miejscu. Poszedłem do rejestracji i poprosiłem o zgodę na moją inicjatywę, nigdy nie wiadomo, Zapytano mnie o koszt takiej pracy, wypowiadam się za darmo. Byli zaskoczeni, ale dali zielone światło, poszli skąpić.
Co zaskoczyło
Kiedy zdjąłem stare haczyki, uderzył mnie sposób ich mocowania, na płycie znajduje się występ, na który wycinany jest rowek. W ten sposób, wystarczy jedna śruba, a występ we wnęce nie pozwoli Ci się obrócić, to jest genialne.
To na pewno ktoś propozycja racjonalizacji, montaż jest niewygodny i wywołuje wiele emocji, od tego, który go produkuje.
Wniosek
Jeśli potrafisz coś zrobić sam, tym prostsze rzeczy, nie musisz czekać, aż zrobi to ktoś inny. A życie się poprawi!