1 ampułka za 28 rubli pomoże wszystkim roślinom domowym, które zimą wyglądają gorzej. Przystępny cenowo produkt ze specjalną zasadą działania
Chcesz poprawić samopoczucie swoich domowych roślin cierpiących na brak światła? Potem ognisty salut, towarzyszu, troskliwa kwiaciarnia! Dziś na porządku dziennym jest doskonały stymulator wzrostu dla wszystkich-wszystkich domów na parapecie, smutnych nadejściem ciemnej zimy i codziennej walki z upałem z akumulatorów.
Zimowe problemy zielonych podopiecznych stają się problemami hodowcy
Zimą czasem straszne jest podejść do parapetu i rozejrzeć się po doniczkach. Jeśli niektóre rośliny tolerujące cień nadal zachowują markę, to te kochające światło wyglądają przygnębiająco z powodu żółknięcia liści jeden po drugim i wydłużonych gałązek-pędów. To ja teraz przede wszystkim o pelargoniach.
Tak, i z innymi: na pierwszy rzut oka wydaje się, że są pogodni. Ale warto to obserwować tydzień lub dwa i staje się jasne: rozwój roślin poszedł na marne. Spójrz, spathiphyllum nie może w żaden sposób rozwinąć nowego liścia. Storczyk wysuszył już szypułkę, ale wciąż nie ma nowej ...
A przed nami jeszcze 2 miesiące! Musimy coś zrobić, towarzysze.
Lekarstwo, które pomoże roślinom przetrwać zły czas
Ratownik podarowała moim roślinom doniczkowym siostra mojej żony. To chyba jedyna sensowna rzecz, jaką od niej słyszałem w całym moim życiu.
Biorąc pod uwagę, że regulator wzrostu „Aminosol” został jej sprzedany w kwiaciarni, tak naprawdę nie wierzyłem w siłę tego leku. Ale zimą w wiejskim domu nie ma zbyt wielu rzeczy do zrobienia, więc zdecydowałem się na eksperyment. Na szczęście ampułka 5 ml kosztuje tylko 28 rubli.
Czym jest „Aminosol” i dlaczego okazał się moim najlepszym odkryciem ostatnich lat
Wypróbowałem kilka narzędzi: od profesjonalnej, przerażającej chemii po przepisy ludowe. Niektóre z nich działały, ale większość nie. „Aminosol” zaoferował mi zupełnie inną zasadę działania niż inne preparaty już wylane na kwiaty.
To nie jest kolejny wyciąg z jakiegoś baobabu jagodowego, którego użyteczne właściwości odkryli nagle kirgiscy botanicy. Aminosol zawiera trochę azotu, miedzi, magnezu i żelaza (ale o nich teraz nie mówimy!) i – najsmaczniejsze – aminokwasy i peptydy.
Działają na poziomie biochemii, kierując całe życie roślinne w określonym kierunku. Oto, co obiecuje producent (nawiasem mówiąc, z Niemiec):
- zmienia produkcję fitohormonów;
- stymuluje wzrost nowych pędów, liści i pąków;
- teraz, zimą, ważna jest pomoc roślinom w pomieszczeniach w radzeniu sobie z wszelkiego rodzaju stresami;
- potrząsa pracą najświętszego w każdej doniczce - systemu korzeniowego, dzięki czemu kwiaty łatwiej wchłaniają składniki odżywcze z gleby;
- i jeszcze kilka „ulepszeń”, ale mam już dość przepisywania instrukcji.
Mówiąc prościej, „Aminosol” rekonfiguruje roślinę, co powinno pozytywnie wpłynąć na jej zdrowie i oczywiście wygląd.
Jak korzystać z „Aminosolu”
Możesz kupić "Aminosol" w różnych ilościach. Ale zdecydowanie radzę kupić minimum - ampułkę 5 ml, aby samodzielnie przetestować ją w przydomowym ogródku i wyciągnąć wnioski o celowości dalszego stosowania.
Zawartość ampułki - 5 ml "Aminosolu" - rozcieńcza się w 2 litrach miękkiej wody. Towarzysz! Możesz wziąć przefiltrowane, osiadłe, a nawet rozmrożone, jeśli nie zbyt leniwe, by biegać z wiadrami. Faktem jest, że w twardej wodzie składniki wszystkich nawozów zmniejszają ich skuteczność.
Instrukcja pozwala 2 sposoby użycia:
- Podlewanie u nasady - zimą wystarczy raz w miesiącu.
- Opryskiwanie z butelki z rozpylaczem - 1 raz na zimę. Ponieważ w ten sposób substancja aktywna zostanie wchłonięta szybciej i z większą wydajnością. Wybrałem tę opcję, ponieważ 2 litry wystarczyły na wszystkie parapety.
Nie wiem, czy to przypadek, czy nie, ale zaraz po spryskaniu „Aminosolem” z Phalaenopsis wyłoniła się druga szypułka, a spathiphyllum i ukochane anturium zaczęły szybciej rozszerzać nowe liście. Wypróbuj - cena emisyjna to tylko 20 rubli.
Czy ten artykuł był pomocny? Kliknij, towarzyszu, „Kciuki w górę” i zapisz się, aby nie otrzymywać nowych cennych porad! Z poważaniem, Fedor Tiapkin-Sklyankin, nudził się w wiosce pod Moskwą.