Brać czy nie brać – oto pytanie: Czy warto kupić mieszkanie na pierwszym piętrze?
Znalazłem dobrą opcję na zakup mieszkania na pierwszym piętrze. Jest trochę czasu do namysłu. Teraz jestem na rozdrożu - brać czy nie brać?! Oczywiście zacząłem dokładniej studiować ten problem. Od razu przychodzą na myśl tylko minusy. Ale są też plusy. A jest ich całkiem sporo.
Chciałbym omówić ten problem z Państwem. Z pewnością możesz dać dobrą radę.
Co myślę o pierwszym piętrze i co myśli moja żona?
Dla mojej żony zakup jakiejkolwiek nieruchomości to jeden duży plus. A jeśli nieruchomość jest mieszkalna, znajduje się w dobrej okolicy i jest sprzedawana w dobrej cenie, to „nie ma o czym dyskutować, mamy troje dzieci, hipoteka jest zatwierdzona, musimy ją wziąć!”. A wada w postaci usytuowania mieszkania na parterze jej nie przeszkadza.
Z jednej strony ma rację. Biorąc pod uwagę wzrost cen nieruchomości w ciągu ostatniego roku, zakup mieszkania to sposób na zaoszczędzenie i pomnożenie pieniędzy. No cóż, bardzo chciałbym zapewnić mieszkanie dla dzieci, jeśli to możliwe. Bardzo wygodnie jest osiągnąć wszystko i zdobyć szczyty, gdy nad głową jest dach.
Ale dla mnie osobiście pierwsze piętro to na pierwszy rzut oka jedna ciągła wada:
- Bezpieczeństwo od ludzi na ulicy. Dokładniej, jego całkowity brak. Jak się chronić? Kraty w oknach? Okiennice?)) Nie wymyślili jeszcze niczego sensownego.
- Życie publiczne. Oczywiście zasłony załatwią sprawę. Ale mimo wszystko, gdy każdy przechodzień stara się zajrzeć przez okno - taka przyjemność.
- Hałas, kurz, brud. Wszystko, co dzieje się na ulicy, będzie jak w mieszkaniu. Bardzo nisko, bardzo blisko, bardzo głośno, bardzo zakurzony.
- Zapachy. Z ulicy, ze śmietników, z piwnicy - wszystkie zapachy "przejdą" przez mieszkanie na piętrze.
- Owady. Mówimy zarówno o lataniu, jak i raczkowaniu. Pierwsze piętro jest atrakcyjne dla każdego.
- Mało światła.
- Wszystkie piony idą od góry do dołu – każdy problem z kanalizacją w wielopiętrowym budynku to przede wszystkim problem na piętrze.
Może niczego nie zapomniałeś? Jeśli masz coś do dodania, napisz w komentarzach.
Byłem całkowicie temu przeciwny. Ale nadal chciałem zważyć plusy i minusy i podjąć decyzję opartą nie tylko na spekulacjach na temat niedociągnięć.
Zalety mieszkania na parterze
- Koszt jest o rząd wielkości niższy (ale będzie też trudniej go sprzedać).
- Nie ma sąsiadów na dole. Jeśli mieszkamy w tym mieszkaniu, nie będzie na nas żadnych skarg. A z trójką dzieci, kotem i psem - to ważna kwestia.
- Bezpieczeństwo. Chodzi o bezpieczeństwo dzieci. I o nagłych wypadkach. W takich momentach mieszkanie na parterze jest idealne.
- Możesz zrobić własne oddzielne wyjście.
- Możesz ponownie zarejestrować się do handlu i otworzyć coś własnego lub wynająć lokal.
Czy są jeszcze jakieś plusy? Niewiem. Dla mnie osobiście wady są nadal przeważone. Ale decyzja nie jest jeszcze ostateczna. Może wziąć mieszkanie nie po to, żeby w nim mieszkać, ale je wynająć. Lub przenieść się bez wahania? Byłoby ciekawie cię posłuchać.