Jak zainstalować „tynkowe” stoki w „problematycznych” miejscach. dzielę sekret
Niedawno wyremontowałem werandę w starym domu, ludzie sami ją zbudowali. Ściany są z półtora kamienia wapiennego, murowane na glinie z trocinami, jest ciepło, dobrze trzyma i latem nie jest gorąco, ale teraz nie o to chodzi.
Problem
Konieczna była wymiana starych okien, nadproża nad nimi z cienkiego drewna. Uratowano solidne ramy, w rzeczywistości utrzymują ładunek z jednego rzędu kamienia (weranda jest rozłożona na pół kamienia) i dachu. Dlatego postanowiono wstawić do nich plastikowe okna. Instalacja poszła dobrze, przyszła kolej na wykonanie skarp płyt kartonowo-gipsowych, tutaj okazało się, że jest to szkopuł.
Pudełko stworzyło szczebeljak ułożyć arkusz skośny tutaj? Były nawet myśli o powtórzeniu półki z płyt kartonowo-gipsowych, ale zrezygnowano z tego pomysłu.
Postanowiłem wykonać regularne nachylenie i aby arkusz nie "unosił się" podczas instalacji, zatrzymałem się przed wkrętami samogwintującymi na starym zboczu i ramie.
Ustawiłem je tak, aby arkusz spoczywał na poziomie, gdy wszystko zostało wycięte i zainstalowane, wypełniłem puste przestrzenie pianką i przymocowałem nachylenie za pomocą wkrętów samogwintujących przez arkusz.
Musiałem majstrować, bo były trzy takie okna, ale było warto. Kolejnym krokiem była szpachlówka, są też subtelności, ale o tym napiszę następnym razem, Subskrybujnie może być ominięte.
Wniosek
Nawet jeśli nie masz kroku do obejrzenia, samogwintujące ograniczniki pomogą ustawić blachę na stokach dokładnie na poziomiei nie boją się, że się przekrzywi.