Uwielbiam fiołki, a ostatnio czytałam o złych wróżbach z nimi związanych. Czy warto w to wierzyć?
Uwielbiam fiołki i od kilku lat uprawiam je na parapecie. Przyciągają różnorodnością kwitnienia, jasnym pięknem i bezpretensjonalnością. W każdym razie jestem dobry w ich rozmnażaniu, nie wymagają specjalnej pielęgnacji i kwitną prawie przez cały rok. A ile radości przynoszą podczas bujnego kwitnienia! Zdarza się, że od dawna podziwiam ten urok.
Kobiety, z którymi pracujemy również sadzą fiołki, czasem wymieniamy między sobą materiał do sadzenia. I jakoś nie musiałam słyszeć o negatywnym wpływie tych pięknych kwiatów na człowieka. A tutu niedawno dowiedziała się o znakach związanych z fioletem (naukowo saintpaulia). A dlaczego nie piszą do ludzi!
Okazuje się, że Saintpaulias potrafi stworzyć w rodzinie niesprzyjający klimat, wpłynąć na nastrój domowników, co może wywołać kłótnie i skandale. Co więcej, fiołek należy do tak zwanego „muzhegona” i nazywany jest kwiatem samotności. Lepiej dla młodych dziewcząt, które chcą wyjść za mąż, aby nie dać się ponieść uprawie tych uroczych kwiatów. Koneserzy szczególnie nie polecają kładzenia fiołków na parapecie. Podobno w tym samym czasie rozwija się potężna kobieca energia, nie pozostawiająca w domu miejsca dla mężczyzn. Kiedyś te kwiaty były sadzone na grobach, dlatego prawdopodobnie trzymanie fiołków w domu jest uważane za złą wróżbę.
Nie będę wymieniać innych negatywnych przekonań związanych z tą piękną rośliną ozdobną. Jest ich tyle, ile dobrych wróżb. Wydaje się, że ludzie je wymyślili w przeciwieństwie do siebie. Na przykład, zgodnie z wierzeniami wschodnimi, fiołki wprowadzają do domu spokój i ciszę. Dzięki nim klimat w rodzinie staje się łagodniejszy, konflikty wygładzone. Ponadto uważa się, że Saintpaulia przynosi domowi dobrobyt, dobrobyt, stabilność. Piękne fioletowe kwiatostany mogą wnieść więcej kobiecości do domowej przestrzeni.
Mędrcy Wschodu mówią, że jeśli rodzinie brakuje funduszy, fiołek może przyciągnąć bogactwo. Aby przyciągnąć pieniądze, zaleca się sadzenie fiołków czerwonymi kwiatami. I że białe kwiatostany odpędzają kłopoty, uwalniają ludzi od złego nastroju. Niebieskie fiołki podobno inspirują ludzi sztuki do tworzenia nowych dzieł.
Ludzie wierzą w znaki, dążą do lepszego życia, unikania kłopotów i kłopotów, a jednocześnie każdy myśli po swojemu. Uważa się, że jeśli roślina szybko rośnie i wytwarza dużo kwiatów, oznacza to dobrą atmosferę w domu. Ale więdnięcie wskazuje na brak zrozumienia między domami, zbliżanie się kłopotów.
Są też bardziej prozaiczne znaki, które pojawiły się najwyraźniej z jakiejś naukowej obserwacji. Zaleca się umieszczanie Saintpaulii na parapetach w celu pozbycia się mrówek. A fiołków nie można trzymać w sypialni, ponieważ nocą pochłaniają tlen, a w ciągu dnia go uwalniają. I tak dalej i tak dalej…
Ogólnie rzecz biorąc, im więcej czytam o wróżbach, tym bardziej się gubię. Wyraźnie sobie zaprzeczają. Piszą na przykład, że fiołki dobrze rosną w kuchni i salonie, gdzie jest więcej ludzi. Nic takiego. Starałem się trzymać je w kuchni - szybko przestają kwitnąć, podobno od kuchennych zapachów. Wszystkie inne fiołki trzymam na parapetach w przedpokoju od wielu lat. Nie wykazują żadnych oznak „muzhegon”. Niedługo zamieszkamy z moim mężem przez pół wieku i najwyraźniej nie zamierza odejść. To prawda, że w domu też nie ma mrówek.
Ogólnie rzecz biorąc, w wyniku tej wiedzy rozwinąłem uporczywy sceptycyzm wobec wszystkich znaków. Moim zdaniem nie należy wierzyć we wszystkie bzdury wymyślane przez ludzi. Twórz piękno dookoła i podziwiaj je! Moim zdaniem to najlepsze, co człowiek może zrobić.
I co myślisz?