Znajomy postanowił ocieplić dom od środka: wyjaśnił mu, jak to zrobić NIE POTRZEBNE
Dzięki izolacji możesz dużo zaoszczędzić na ogrzewaniu, ale tylko wtedy, gdy wszystko zrobisz dobrze.
Niedawno poszedłem do domu przyjaciela, a on miał pół pokoju wypełnionego belami z izolacją. Czas na to pozwala i postanowił zimą ocieplić najzimniejsze pomieszczenie domu od wewnątrz wełną mineralną. Co więcej, jest „niezawodny” w izolowaniu, dzięki czemu zmienia się z najzimniejszego w najgorętsze. Dobrze, że udało mi się go ostrzec przed możliwymi konsekwencjami.
Dlaczego wełna mineralna nie jest używana do izolacji wnętrz
Przyjaciele, zastrzeżenie od samego początku. Rozumiem, że temat izolacji jest złożony i bardzo niewdzięczny do dyskusji. Są różne opinie, technologie, podejścia, a co najgorsze – mitów jest wiele. Nie ośmielam się kogoś przekonywać, ale postaram się uchronić Cię przed błędami, które sam kiedyś popełniłem.
Ocieplenie pomieszczeń należy wykonać od zewnątrz - od strony ulicy. To jedyna prawidłowa opcja. Wszystko inne jest próbą obejścia praw fizyki.
Zimą temperatura wewnątrz muru „przekracza zero”. Temperatura zewnętrznej krawędzi ściany jest ujemna, wewnętrzna dodatnia, a gdzieś wewnątrz ściany zero. To jest tak zwany punkt rosy. Aby dom był ciepły i wolny od wilgoci, punkt rosy powinien znajdować się jak najbliżej zewnętrznej krawędzi ściany.
Dzięki izolacji zewnętrznej wełną mineralną ściany zachowują swoją paroprzepuszczalność – oddychają. W tym przypadku punkt rosy jest bliżej zewnętrznej powierzchni ściany (tak jak powinien).
Przy izolacji wewnętrznej wełną mineralną punkt rosy zbliża się do wewnętrznej części ściany. Pojawia się kondensacja, wilgoć, grzyb itp.
Dlatego wełna mineralna służy tylko do izolacji ścian zewnętrznych. Jeśli chcesz bardziej szczegółowo zrozumieć ten problem, polecam wideo (Wasilij mówi szczegółowo i z prostymi przykładami dotyczącymi punktu rosy na ścianach):
Czy można ocieplić ściany od wewnątrz pianką?
Na początku przedstawiłem swoją opinię na temat izolacji wewnątrz budynku - IZOLACJA POWINNA BYĆ TYLKO NA ZEWNĄTRZ. Niemniej jednak zawsze znajdujemy sposoby na obejście praw fizyki - jedną z takich metod jest izolacja wewnętrzna styropianem. Sam balkon był tak ocieplony od wewnątrz, bo z dziewiątego piętra nie było innego wyjścia.
Kiedy używamy styropianu zamiast wełny mineralnej w pomieszczeniach, punkt rosy trafia do wnętrza izolacji (to oczywiście zależy od jej grubości). Używamy materiału, który jest paroszczelny, dzięki czemu wewnątrz nie pojawia się kondensacja. Ta metoda izolacji ma dwie poważne wady:
- Ściany nie są już paroprzepuszczalne.
- Problem kondensacji pary wodnej może pojawić się na obwodzie izolacji (przy styku stropu i podłogi).
Pomyśl o zakończeniu od razu
Do izolacji często stosuje się ekstrudowaną piankę polistyrenową - EPS (PENOPLEX). Jego błyszcząca powierzchnia praktycznie nie ma przyczepności. Jeśli zostanie na niego nałożony tynk dekoracyjny, utrzyma się przez chwilę, ale potem nadal odpadnie od podstawy.
Czasami w sprzedaży można znaleźć styropian o szorstkiej powierzchni - przygotowany do nakładania tynku dekoracyjnego. Jeśli taka izolacja nie jest dostępna, niezależnie zwiększamy przyczepność gładkiej powierzchni - płótnem szmerglowym, szpachelką lub zwykłą piłą do metalu.
Na nieekstrudowanej piance polistyrenowej (białej) tynk dekoracyjny dobrze przylega bez wstępnego przygotowania. Ma jednak nieco gorsze właściwości termoizolacyjne.
Nie rozpoznaję opcji ocieplenia na ramie, gdy warstwa ocieplenia jest „przecinana” prętami. Tak, wtedy możesz przykręcić płytę gipsowo-kartonową do prętów i wykonać na niej dowolną opcję wykończeniową. Ale w izolacji pojawia się wiele mostków termicznych.
Ale co zrobić z wełną mineralną, którą już kupiłeś?
Mój znajomy kupił za dużo wełny mineralnej. Nie ma gdzie go umieścić - musisz go użyć. Gorąco radziłem mu poczekać na wiosnę i ocieplić ściany na zewnątrz. Ale w mojej praktyce istniał precedens w zakresie izolacji ścian wewnętrznych wełną mineralną, co się dobrze sprawdziło. Być może niektórzy z was się przydadzą.
Na ścianie montujemy ramę z płyt gipsowo-kartonowych. Każdą matę izolacyjną pakujemy w hermetyczny worek foliowy i montujemy kulę za profilami ściennymi. Punkty mocowania podwieszeń są spienione. Ta metoda instalacji jest raczej wynikiem desperacji.
Ucz się na błędach innych ludzi i pozwalaj na jak najmniej własnych. Jeśli materiał był pomocny, postaw „kciuki w górę” 👍 i zasubskrybuj kanał.