Dlaczego ZSRR był bardziej zainteresowany Wenus niż Marsem i jakie sukcesy osiągnął w swoich badaniach
Teraz temat badania Marsa jest bardzo popularny, ale u zarania astronautyki, kiedy wyścig kosmiczny dopiero się zaczynał, Wenus wzbudziła znacznie większe zainteresowanie wśród specjalistów z ZSRR.
Radzieccy inżynierowie zaczęli aktywnie studiować Wenus w 1961 roku i prawie dwa miesiące przed pierwszym człowiek w kosmos w ZSRR wystrzelono pierwszy w historii ludzkości statek kosmiczny (Wenus-1), przeznaczony do badania innych planety.
W ten sposób rozpoczęto badania tajemniczej, ale jednocześnie tak podobnej do ziemskiej planety Wenus. W tym materiale powiem wam, dlaczego Wenus została wybrana do badań i, co najważniejsze, jakie wybitne sukcesy w jej badaniach osiągnęli sowieccy naukowcy.
Dlaczego wszyscy byli tak zainteresowani Wenus?
W rzeczywistości Wenus była obiektem priorytetowym w badaniach Układu Słonecznego i nie została wybrana przypadkowo. Rzeczywiście, pod wieloma względami okazało się, że jest dość blisko Ziemi.
Tak więc średnica Wenus jest tylko o 5% mniejsza od promienia Ziemi i równa 6051 km, a masa planety jest tylko o 20% mniejsza od masy Ziemi. Jednocześnie, jak się znacznie później okazało, wenusjańskie pejzaże dość przypominają ziemskie, bo tu też można spotkać równiny, wzgórza, a nawet góry.
Ale przed zebraniem tych danych konieczne było stworzenie unikalnego sprzętu badawczego i statku kosmicznego, i to absolutnie od podstaw.
Radziecki statek kosmiczny zaprojektowany do badania Wenus
Aby zbadać Wenus, radzieccy inżynierowie opracowali całą linię statków kosmicznych Venera. Tak więc pierwszy zautomatyzowany pojazd międzyplanetarny o nazwie „Wenus-1” trafił na planetę 12 lutego 1961 roku.
Na pierwszym statku kosmicznym zainstalowano mierniki natężenia promieniowania kosmicznego, natężenie międzyplanetarnych pól magnetycznych, przepływy naładowanych cząstek gazu międzyplanetarnego, a także przepływy Słońce. Na „Venera-1” znalazło się miejsce na urządzenie rejestrujące mikrometeoryty.
To właśnie Venera-1 przesłała pierwsze informacje związane z wiatrem słonecznym, promieniowaniem kosmicznym wokół Ziemi, a także w odległości 1,9 miliona kilometrów od planety. I to Venera-1 potwierdziła obecność plazmy wiatru słonecznego w przestrzeni kosmicznej.
Niestety ostatnią sesję z aparatem przeprowadzono 19 lutego 1961 roku. Po tym, jak urządzenie nie nawiązało kontaktu. Według obliczeń, w dniach 19-20 maja tego samego roku urządzenie miało przejść w odległości zaledwie 100 000 km od Wenus.
Minęły zaledwie cztery lata, a na Wenus wysłano od razu dwa automatyczne urządzenia „Venera-2” i „Venera-3”. W tym samym czasie w trzecim pojeździe przewidziano nawet moduł zjazdowy.
A w marcu 1966 roku, po raz pierwszy w historii ludzkości, moduł zaprojektowany na Ziemi przez radzieckich inżynierów nie tylko zdołał dotrzeć na inną planetę, ale także wszedł w atmosferę Wenus. Ale aparat Venera-3 nie przesłał żadnych informacji na Ziemię.
W celu zbadania atmosfery Wenus wysłano również aparat Venera-4, który opuścił aparat na system spadochronowy, który przestał istnieć na wysokości 22 km od powierzchni.
Ale wcześniej udało mu się pracować przez prawie półtorej godziny iw tym czasie przekazywał cenne informacje o skład atmosfery, która, jak się okazało, prawie w całości składa się z dwutlenku węgla (wł 90%).
Kolejne misje potwierdziły pierwsze wyniki, a w szczególności odkryto, że przy powierzchni temperatura atmosfery wzrasta do imponujących 475 stopni Celsjusza.
A także blisko powierzchni, pomimo gęstych chmur, jest wystarczająco dużo światła do fotografowania. Fakt ten stanowił wyzwanie dla inżynierów, aby stworzyć urządzenie, które wytrzyma ekstremalne warunki.
Pierwsze strzały z innej planety
Tak więc radzieccy inżynierowie mieli mnóstwo danych na temat warunków na powierzchni planety i, biorąc pod uwagę wszystkie dostępne informacje, radzieccy specjaliści stworzyli statek kosmiczny Venera-9 i „Wenus-10”.
Tak więc na zjeżdżających pojazdach zainstalowano kamery, inżynierowie ci starali się chronić je przed ogromnym ciśnieniem 100 atmosfer i temperaturą 500 stopni Celsjusza.
Tak więc Venera-9 i Venera-10 zostały wystrzelone w kosmos odpowiednio 8 i 14 czerwca 1975 roku. Dotarli do Wenus w październiku 1975 roku i byli pierwszymi sztucznymi satelitami planety, a moduły zstępujące wykonały pierwsze lądowanie na powierzchni Wenus.
Już podczas zanurzania zainstalowane czujniki wykazały, że burze na Wenus były co najmniej 25 razy silniejsze niż na Ziemi, a następnie przesłały pierwsze zdjęcia panoramiczne.
Kamery telewizyjne, które zostały zainstalowane na nowych pojazdach do zjazdu Wenera-13 i Wenera-14, które dotarły na powierzchnię Wenus w 1982 roku, były poważnie zmodernizowane, dzięki czemu były w stanie przekazać unikalne ujęcia, które wciąż ekscytują wiele umysłów zaangażowanych w badania kosmosu.
Na tym projekt Venera został zakończony, ale badania planety Wenus były kontynuowane w ramach projektu stacji międzyplanetarnych Vega-1 i Vega-2, które zostały uruchomione w 1985 roku.
Czy Wenus nie jest już potrzebna?
Tak, oczywiście, dziś mówią więcej o Marsie, a nawet o jego ewentualnej kolonizacji, ale Wenus wciąż nie jest zapomniana. Jeśli więc wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w latach 2024-2025 aparat Venera-D pojedzie na drugą planetę od Słońca (D-Long-lived), stworzony w Federacji Rosyjskiej, który będzie nadal eksplorował nieprzyjazny i tajemniczy świat Wenus.
Podobał Ci się materiał? Nie zapomnij ocenić go i udostępnić w swoich ulubionych sieciach społecznościowych.
Dziękuję za uwagę!