Ogrzewanie dachowe jest promowane jako najlepsze rozwiązanie na oblodzenie. Czy ma sens radzenie sobie z konsekwencjami, czy lepiej wyeliminować przyczynę?
Kiedy natknąłem się na tę technologię, pomyślałem, że to jakieś szaleństwo. W końcu wszyscy wokół mówią o efektywności energetycznej nowoczesnych domów, a potem postanowili ogrzać ulicę ...
Ale tak się wydaje tylko na pierwszy rzut oka. Jeśli nadal o tym myślisz, rozumiesz, że korzyści z tego mogą być znaczące. W końcu systematycznie, co roku obserwujemy podobne zdjęcia.
A większość ludzi zaczyna grzeszyć na zmiany temperatury i mówić o swojej bezradności wobec tego.
Choć główną przyczyną są błędy konstrukcyjne, to właśnie od nas zależy.
Straty ciepła to nie tylko koszty ogrzewania.
- Ten diagram pokazuje, jak przy słabej izolacji przepływ ciepła wpływa na dach i leżący na nim śnieg.
- Spływająca w dół roztopiona woda zaczyna zamarzać już w miejscu, w którym wchodzą nawisy, a powierzchnia jest zimna.
- Cóż, zgodnie z zasadą kuli śnieżnej powstaje lód.
Tu z pomocą przychodzi system ogrzewania dachu.
Element grzewczy (jest to albo przewód grzejny, albo rurka z chłodziwem) znajdują się właśnie w obszarze problemowym. I nie mogę powiedzieć, że to nie działa, ale moim zdaniem to to samo, co ogrzewanie ulicy, żeby dom był cieplejszy.
Lepiej uporać się z przyczynami...
✔ Po pierwsze jest to izolacja.
Podłoga na poddaszu lub dach mansardowy muszą spełniać obowiązujące w regionie normy izolacyjne. Jednocześnie jakość pracy jest oczywiście bardzo ważna.
Kiedy robiłem to w moim domu, ostrożnie podchodziłem do każdego drobiazgu. Szczególna uwaga na trudno dostępne miejsca.
✔ TNie zapomnij również o innych, ważnych elementach dachu.
- W przypadku domów, w których na poddaszu jest zimno, generalnie trudno o topnienie śniegu i szron na dachu. Wszystko przez to, że na poddaszu znajduje się ogromna szczelina powietrzna w postaci przestrzeni.
- Ale na poddaszu takiej przestrzeni nie ma... Ale wciąż jest wyjście.
Wszystkie dachy mansardowe wymagają szczeliny wentylacyjnej.
- Służy do wentylacji przestrzeni dachowej, usuwając nadmiar wilgoci z izolacji.
- A jednocześnie jest to ta sama szczelina powietrzna, co nie pozwala na bezpośredni wpływ ewentualnych strat ciepła na pokrycie dachu. Tak więc, nawet jeśli ciepło powoli zanika (a i tak to idzie) nie powinien pojawić się mróz.
W moim domu wszystko jest brane pod uwagę i nie ma problemów.
Pamiętam jedyny przypadek, kiedy zobaczyłem skorupę na moim dachu.
Padał marznący deszcz... Ale ta warstwa stopiła się podczas kolejnej odwilży i nie było problemów.
Przez resztę czasu nigdy nie widziałem nawet małych sopli... Więc jestem na czymś, żeby zapobiec chorobie niż z nią walczyć.
✅ Przyjaciele, co myślicie o tym problemie. Czy napotkałeś podobne problemy i jak je rozwiązałeś? Napisz w komentarzach, porozmawiajmy.
Subskrybuj kanał, i polubienia 👍. Oto cała historia budowy domu własnymi rękami i wszystko, co z tym związane.