Budowa domu w naszych czasach: Sprzedać? Zamrażać? Kontynuować pomimo??? Wygląd kogoś, kto już się w to wpakował.
Nigdy nie uważałem, że moje poglądy na życie są ostateczną prawdą.(każdy ma własne doświadczenie, własny światopogląd i zasady poruszania się po tej ścieżce). Ale zdarzają się sytuacje, kiedy niektóre z Twoich planów, pomysłów, pomysłów są poważnie zagrożone... Wstajesz na rozwidleniu dróg i nie rozumiesz, co dalej.
Szczerze mówiąc, nie lubię narzekać na pewne problemy, które pojawiają się w moim życiu. Ale po prostu nie da się pominąć ostatnich zmian w życiu absolutnej większości, które miały miejsce w związku ze znanymi wydarzeniami.
Nie będę się kłócić o to, kto ma rację, a kto się mylichociaż oczywiście jest opinia). Mimo to jest mało prawdopodobne, że pomoże to sprawie.
Dla mnie teraz zadaniem jest wygrać moją małą „bitwę”.
Kto od dłuższego czasu śledzi mój kanał, rozumie o czym mówię. Od czterech lat buduję dom własnymi rękami i nie jest to dla mnie taka łatwa droga, jak się początkowo wydawało.
W tym czasie przeszedłem wiele trudności, zarówno z przyswajaniem nowej wiedzy, jak iz zastosowaniem wszystkich informacji w praktyce. Poza tym wiele się zmieniło pod względem ekonomicznym, zarówno we mnie, jak iw całym kraju.
Wspominając ostatni rok: wielu twierdziło, że cały wzrost cen materiałów budowlanych to po prostu barbarzyństwo i rabunek ludności. Ale większość zaczęła i kontynuowała budowę, bez względu na wszystko (łącznie ze mną).
❗ A w obecnej sytuacji jestem pewien, że są tacy, którzy żałują, że nie rozpoczęli budowy wcześniej, a już z uśmiechem wspominają ostatni, „straszny” rok.
Co więc zrobić z moim placem budowy w dobie takich globalnych zmian gospodarczych.
Ktokolwiek powiedział, nie zakładał i nie przewidywał, jedno można zdecydowanie powiedzieć: Jak poprzednio, nigdy więcej.
Ale najciekawszą rzeczą jest że można tak powiedzieć po każdej zmianie i zamęcie, jakie miały miejsce przez cały czas, kiedy budowałem swój dom. Mógłbym to wszystko porzucić, bo na samym początku mogę zrobić to samo. Ale nie zrobię tego, ponieważ jedna główna myśl pozostaje w umyśle.
„Nadal chcę mieszkać z rodziną, w moim domu”. I to proste zdanie nadaje ruch wszystkiemu, co z nim związane.
Bez względu na to, co ktoś mi mówi, przekonałem się już sto razy w życiu ludzi wokół mnie, a co najważniejsze, we własnym życiu. własnego, że człowiek zawsze potrafi dostosować się do każdych warunków, znaleźć wyjście z większości sytuacji, tylko w jeden przypadek: Jeśli naprawdę tego potrzebuje, w tym momencie.
W moim przypadku początkowe dane są dalekie od ideału:
- Niedokończony, na etapie rozpoczęcia pracy wewnętrznej.
- Niepewność finansowa na najbliższą przyszłość (dotyczy to wszystkich źródeł moich dochodów).
- I tylko rosnące pozycje wydatkowe, które pojawiają się w moim życiu.
Dla wielu jest to okazja, by powiedzieć, jak niesprawiedliwe jest życie. Dla mnie dobry kopniak do skup się jeszcze bardziej na tym, co najważniejsze.
✅ Życzę Ci, abyś zdecydował się na najważniejszą rzecz w swoim życiu (a każdy ma zupełnie inne rzeczy). Wtedy wszystko stanie się o wiele łatwiejsze i bardziej realne.
Przyjaciele, budowa trwa bez względu na wszystko i wciąż jest wiele do zrobienia. Najważniejsze są zapasy materiałów i wielkie pragnienie.
(Przyjaciele, czekam na Waszą opinię i radę w komentarzach, zawsze się przyda.)
Subskrybuj kanał, i polubienia 👍. Oto cała historia budowy domu własnymi rękami i wszystko, co z tym związane.