Jak sprawdzić, czy bateria jest naładowana, czy nie bez żadnych urządzeń?
Wyobraźmy sobie normalną sytuację: mysz sterowana radiowo nie żyje, sklepy są zamknięte, a Ty musisz popracować na komputerze. Co zrobisz? Myślę, że wiele osób ma w domu nie tylko paczkę paczek, ale także pudełko starych baterii, których nie zdążyli wyrzucić. Pozostaje wybrać spośród nich ten, który może choć trochę zadziałać. Powiem ci, jak sprawdzić baterię pod kątem wydajności bez multimetru i innych urządzeń.
Aby zapewnić czystość eksperymentu, najpierw mierzymy ładunek baterii za pomocą multimetru
W moich „śmietnikach ojczyzny” leżały źródła prądu, które zostały całkowicie podsadzone do zera i takie, które może nadal pracować w urządzeniach o niskim zużyciu energii: mysz komputerowa lub pilot zdalnego sterowania TELEWIZJA.
Zdrowe zaznaczyłem czerwonym markerem, a martwe czarnym. Aby nie było wątpliwości, zmierzymy napięcie i natężenie prądu multimetrem.
Działający akumulator wykazywał napięcie 1,47 wolta. 1,5 wolta to jego wartość nominalna. Dopuszczalna jest różnica +/- 1 V. Zasilacz można uznać za sprawny. Ale musisz kontrolować prąd.
Nowy zasilacz powinien dostarczać prąd od 4 do 6 amperów - takie są jego parametry pracy. Ale jeśli prąd spadł do 2-3 amperów, bateria nadal może służyć w myszy komputerowej.
Dla czystości eksperymentu przyjrzyjmy się parametrom niedziałających akumulatorów. Przypomnę, zaznaczyłem je czarnym markerem. Nadal będziemy potrzebować tych informacji.
Takie źródło zasilania można bezpiecznie zutylizować po zmierzeniu napięcia. Aktualne parametry wytrzymałościowe potwierdziły diagnozę.
Jak sprawdzić baterię pod kątem wydajności bez urządzeń?
Nie można było dokonać żadnych pomiarów. Przeprowadziłem je tylko w celu potwierdzenia diagnozy, do której teraz dojdziemy w inny sposób.
Unosimy akumulator 20-30 cm nad stołem i opuszczamy go pionowo biegunem ujemnym w dół. Jeśli jest ładunek, po prostu przewróci się na bok, gdy uderzy w stół. Wyładowany element „podskoczy” po uderzeniu.
Lepiej powtórzyć eksperyment kilka razy. Zdarza się, że rozładowany akumulator spada na krawędź i nie odbija się od powierzchni. Ale naładowany element nigdy się nie odbił.
Nie wiedziałem wcześniej o tych szczegółach. Prawdopodobnie zacząłby żuć baterię lub zgniatać ją w framudze, żeby wycisnąć trochę mocy. A teraz określam wydajność w ciągu kilku sekund.
Jeśli informacja okazała się dla Ciebie przydatna, tak jak dla mnie wcześniej, możesz ją polubić jako „dziękuję” 👍. Ucz się na błędach innych i twórz jak najmniej własnych. Jeśli nagle nie zostanie podpisany, witaj na kanale.