Dlaczego ludzie budują domy o powierzchni 400 kwadratów dla 2-osobowej rodziny?
Z pewnością każdy z was ma znajomego, który w pewnym momencie zapalił się na myśl o zakupie własnego wiejskiego domu, ale zapalił się tak bardzo, że dom o powierzchni 100-150 kwadratów już mu nie pasuje.
Jeden z moich kolegów jest jednym z nich. Za skromną jak na miasto pensję buduje od 6 lat z rzędu dom o łącznej powierzchni 380 m2: z 7 pokojami, dwiema łazienkami i szerokimi korytarzami. Wysokość sufitów w domu wynosi 3,5 metra (wyobraź sobie, jaka kubatura będzie musiała być ogrzewana zimą).
Jednocześnie budowa nawet nie myśli o zakończeniu - w zeszłym roku znajomy właśnie zajął się wykańczaniem prac wewnątrz domu.
Jego główne argumenty na korzyść tak gigantycznej osobynyaka:
- będziemy mieszkać w tym samym domu z naszymi dziećmi;
- chcesz więcej miejsca niż w mieszkaniu;
- dwie łazienki to konieczność, a jedna to kpina;
- Chcę mieć dom, z którego mogę być dumny.
Jeśli przyjrzysz się uważnie, argumenty nie są tak przekonujące: prędzej czy później dzieci będą wyraźnie chciały mieszkać osobno i przy powierzchni 380 kwadratów mąż i żona mogą nie spotkać się w domu, nie mówiąc już o kolejce w toalecie :)
Małe domy stały się popularne w Europie od lat 90-tych (Koncepcja Tiny Houses)które mają wszystko, czego potrzebujesz, a których powierzchnia nie przekracza 70-80 metrów kwadratowych.
Cm. zdjęcie poniżej:
Koszt utrzymania takiego domu to nie więcej niż 100 euro miesięcznie (6500 rubli w rublach). Jeśli zbudujesz taki dom w Rosji, to na pewno kwota będzie jeszcze mniejsza.
Przemyślana przestrzeń domu w połączeniu z nowoczesnym wystrojem miejsc wypoczynkowych pozwoli na swobodne rozkładanie się nawet na skromnych 50-60 „kwadracikach”.
Co wybierasz:
- gigant 300 kwadratów, który pożre twoje pieniądze?
- czy mały ekonomiczny dom?