Stosy złomu. Fundamentem będą teraz słupki ogrodzeniowe, które gniły w ziemi od 20 lat.
W Twojej witrynie nie ma żadnych śmieci. A jeśli jesteś samoukiem, to po prostu musisz umieć „od początku... formować cukierki”.
Oto kolejny epos moich działań na mojej stronie. Budowa domu to rzecz zmienna: dziś ciężko pracujesz od rana do wieczora, a jutro musisz przerwać. Więc miałem taki moment. Ale na mojej stronie nigdy nie zostanę bez pracy.
Już jestem napisał artykuł o swojej przebieralni, który stoi na mojej stronie od ponad 20 lat. Mój tata przywiózł go z powrotem, gdy byłem dzieckiem. Stała na... Nie wiem nawet co. Teraz można powiedzieć, że leży na ziemi.
Postanowiłem więc podnieść go do nowej fundacji.
I do tego użyję rur spod starych słupów.
Są w tym samym wieku co przebieralnia. I choć przez cały ten czas tkwili w ziemi i można powiedzieć bez obróbki, zachowały się całkiem dobrze. Więc to będzie trwać dłużej niż dekadę.
- Na początek wycięto puste miejsca. Szatnia jest mała, więc wystarczą cztery podpory w rogach.
- Zdecydowałem się zaślepić dno, dla lepszej stabilności pali. Do tego użyłem wszystkich tych samych części starego ogrodzenia.
Pozostaje jednak kilka pytań:
- Utrzymuje 1 metr długości, gdy gleba zamarza na 1,2 metra, czy to normalne? więc oczywiście, że nie, ale nie stawiam na dom. Nawet jeśli stosy trochę chodzą, jest w porządku.
- Kwestionowana jest również ochrona podpór. Chociaż te rury będą gnić przez kilkanaście lat, nadal chcesz chronić je w jak największym stopniu przed wilgocią.
Przyjaciele, podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach, wasze doświadczenia będą dla mnie bardzo przydatne.
Dobrze zasubskrybuj kanał i lubię to 👍. Stawianie stosów to jedno, a wznoszenie na nich „żelaznego domu” to inna historia.