Abonent opowiedział, jak na zawsze pozbyła się myszy w domu 👀👀
W walce z myszami nie próbowano żadnych środków. Od humanitarnego do wręcz sadystycznego:
- w rogach rozłożono suszoną miętę - biegł wzdłuż niego, wszystko przynajmniej henna.
- postaw miskę ryżu na skraju działki, żeby mieszkali na ulicy i nie wdrapywali się do domu - myszka wie ciepło, nie da się tak łatwo oszukać.
- rozłożył truciznę, a potem szukali pozostałości w całym podziemiu.
- złapane zwierzęta lepkim klejem - był skuteczny, ale potrzebny jest stały monitoring deski za pomocą kleju.
A wszystko to dokładnie do momentu, kiedy abonent Alla zasugerował pomysł bombardowania 🎯 - spaloną wełnę trzeba rozłożyć w piwnicy, szopie, w rogach domu, w pobliżu otworów wentylacyjnych.
W tym celu świetnie sprawdzą się stare wełniane skarpety, których nie można cerować.
Wystarczy pociąć skarpetkę na paski o długości 6-7 centymetrów i szerokości 3-4 centymetrów. Chwyć zapałki i udaj się we wszystkie miejsca, w których myszy i szczury lubią się ocierać.
Spal wełnę bezpośrednio tam i pozostaw do zmielenia.
Zapach oczywiście nie jest najprzyjemniejszy nawet dla ludzi, ale myszy lubią go jeszcze mniej. Być może czują, że w tym domu sami, jeśli coś się stanie, mogą stać się źródłem tego samego smrodu i wolą znaleźć inne schronienie. Na przykład od sąsiada.
Drugi sposób, co radzi Alla, to spalenie suchego piołunu w domu. Zapach jest również piekielny, a on nawet bierze kornika! ⚡⚡⚡