Jak ułatwić proces wiercenia płytki koroną i jednocześnie przedłużyć jej żywotność. Przydatna sztuczka.
Podczas remontu w łazience dość często jest taka potrzeba podziurawić w płytkach ceramicznychpod rury, mieszacze, kielichy.
Jest wygodny w użyciu do tych celów specjalny rdzeń diamentowy.
I wszystko będzie dobrze, ale tylko taka korona jest dość droga.
A poza tym też jej żywotność jest krótka.
Możesz oczywiście znaleźć inny sposób rozwiązania problemu.
Ale niekoniecznie.
W sumie jest prosta sztuczka, co pomoże wydłużyć żywotność diamentowej koronki wiertniczej, a nawet ułatwi sam proces wiercenia.
Który? Rozważ poniżej.
Aby przedłużyć żywotność diamentowej koronki rdzeniowej, podczas wiercenia konieczne jest zwilżenie go wodą.
Fakt jest taki podczas wiercenia otworu w płytce ceramicznej korona zaczyna się nagrzewać.
A nadmierne nagrzewanie prowadzi do jego szybszego zużycia (zużycie ziaren diamentu).
W tym przypadku Zwilżanie miejsca wiercenia wodą usuwa ciepło z rozgrzanego wiertła diamentowego i zmniejsza zużycie.
Tak i sam proces wiercenia staje się szybszy i łatwiejszy przy użyciu wody.
Ale ciągłe dodawanie wody, robienie dziury, nie jest zbyt wygodne.
Wtedy na ratunek przyjdzie jedna prosta, ale sprawdzona sztuczka.
Potrzebujemy kawałek zwykłej gąbki piankowej.
Lepiej, żeby ona wysokość będzie odpowiadać głębokości koronyjak pokazano na powyższym zdjęciu.
Używanie noża biurowego odetnij gąbkę w kształcie kwadratu i usuń jej nadmiar w taki sposób ściśle przylega do korony.
Środek puste miejsca zrobić nacięcie aby ułatwić przekłuwanie szczęki wiertłem centrującym.
Po umieszczeniu gąbki we wnętrzu korony, zwilżyć wodą.
I zaczynamy proces wiercenia płytek ceramicznych.
Gdy korona obraca się, woda z gąbki spływa po ścianach korony i zwilża wycięty obszar.
W rezultacie ta prosta sztuczka zapewnia delikatne wiercenie wiertła diamentowego i zmniejsza zużycie.