Niemcy: małe miasta, małe domy, kawałek ziemi i surowe przepisy
Niemcy to jeden z najbardziej rozwiniętych, cywilizowanych krajów. A miasto na całym świecie mówi już o przestrzeganiu prawa i reżimie jego mieszkańców. Przejawia się to absolutnie we wszystkim - zarówno w życiu biznesowym, jak i codziennym. A nawet w organizacji i projektowaniu domu osobistego.
Domy prowincjonalnych Niemiec są równie urocze, jak same lokalne miasta. Bardzo zadbane, bardzo zadbane. Każdy jest indywidualny, a jednocześnie każdy jest w jakiś subtelny sposób podobny do swojego sąsiada. Zapewne ze względu na schludność, czystość i geometrycznie zorganizowany dziedziniec.
Każdy dom ma mały, a nawet malutki kawałek ziemi - około stu metrów kwadratowych. Na nim jest sam dom, który zajmuje większość miejsca. Oznacza to, że do aranżacji pozostaje tylko niewielka część garderoby i wydaje się, że nic nie można na niej stworzyć. Ale porządnym, wyrachowanym Niemcom udaje się to zrobić.
Prawie każda działka ma trawnik lub krzewy przystrzyżone w geometrycznym stylu. Czasami można znaleźć rower lub skuter dziecka. Ale nie ma rzeczy niepotrzebnych - zabawek dla dzieci, mioteł, łopat czy wiader, które bez problemu można znaleźć na werandach naszych domów na prowincji - na podwórkach Niemiec. Wszystko jest czyste, schludne i sterylnie czyste.
Niektórzy Niemcy wolą zasypać swoje podwórko asfaltem i tam zaparkować samochód. Ale taka mniejszość. Większość mieszkańców nadal preferuje architekturę krajobrazu.
Żaden dom nie ma ogrodzenia. Szczególnie ogrodzenia w znanym nam stylu rustykalnym - wysokie, wyższe od człowieka i wykonane z litej tektury falistej, desek lub kamienia.
Brak ogrodzeń nie jest dobrowolną decyzją obywateli Niemiec. To prawdziwy prawny zakaz wysokich ogrodzeń. Policja, strażacy i inne służby socjalne muszą wiedzieć na pewno, że z mieszkańcami miasta wszystko jest w porządku i że jest do nich swobodny, nieograniczony dostęp.
Niemcy mieszkają blisko. Ich zadbane, zadbane domy są bardzo blisko siebie. Dlatego przestrzeganie prawa i przepisów jest ważną normą życia. I nie możesz nigdzie iść. W takim napięciu pozostaje tylko przestrzegać wszystkich praw i brać pod uwagę interesy sąsiadów, w przeciwnym razie konflikty są nieuniknione.
Obywatele Niemiec są dla siebie niezmiennie uprzejmi i gościnni. A jednocześnie wyraźnie obserwują granicę, której nie należy przekraczać. Nikt nigdy nie zostawi swojego samochodu w czyimś domu. Żadne dziecko nie zostawi roweru na podwórku sąsiada. Jeśli chcesz porozmawiać lub po prostu się przywitać, każdy mieszkaniec stoi na werandzie swojego domu, nie wchodząc do sąsiedniego miejsca.
Wydaje mi się, że wszystkie te chwile tak podświadomie wnikały w krew i ciało, że sami mieszczanie już tego nie zauważają. Ale nam, z naszą szeroką duszą, wydaje się to takie dziwne, tak niezwykłe, a nawet zabawne!
Szczerze mówiąc, ja też dziwnie patrzę na to wszystko. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że gdybyśmy zachowywali się bardziej uregulowani, to konfliktów między ludźmi byłoby znacznie mniej. Ale nie wiem, czy można nas uczynić tak cywilizowanymi, wykształconymi i nienagannie przestrzegającymi wszelkich, nawet najmniejszych, a czasem absurdalnych praw bez ścisłego systemu grzywien i kar. Co o tym myślisz?
Przeczytaj także:
Jak dobre nastawienie może zmienić prosty wieżowiec w atrakcyjny dom