Kotwicę przeciąłem śrubokrętem w trudno dostępnym miejscu. Zacząłem często stosować tę metodę
Planowałem użyć tej metody w rzadkich przypadkach, używając wiertarki, ale ostatnio zamiast tego używam śrubokręta. Metoda polega na zamocowaniu wału szlifierki kątowej z tarczą tnącą do narzędzia i skrawaniu metalu w miejscach, gdzie szlifierka nie może się czołgać.
Okazja w pracy
Niedawno musiałem przejrzeć, więc ukochany zamek, pewnego dnia zobaczyłem kwaśną nakrętkę zaciskową na mikserach, a teraz musiałem go ponownie użyć.
Konieczne było otynkowanie zewnętrznego skosu nowego okna, ale okazało się, że instalatorzy nie usunęli starej kotwy, która stała się przeszkodą.
Takie elementy złączne były już wcześniej spotykane.a także przy tynkowaniu pochyłości okiennych to radziecki wyrób kuty, był używany 60 lat temu, bardzo mocno trzyma się ściany, po prostu nie można go wyjąć. Szkoda, że nie mogę tego w pełni pokazać, gdzieś z dawnych prac leży, ale teraz go nie znalazłem.
Możliwe było wyjęcie szybyale był silny wiatr i zrobiłem to tylko raz, więc nie odważyłem się.
Musiałem ponownie zastosować sprawdzoną metodę śrubokrętem i jedną ręką odciąć wystający metal na obciążniku, a następnie uszczelnić zaprawą.
Z tym oknem jakoś od razu poszło źle, po usunięciu cofniętego górnego skarpy, góra okazała się porządną niespienioną szczeliną, z grubym palcem musiałem się spienić, ale teraz zapięcia odstały. Mam nadzieję, że na tym kończy się przygoda. Czy zdarzyło Ci się, że któryś z nich przeszkadzał Ci w pracy?
Subskrybuj, udostępnij, polub, wkrótce nowa historia!