I znowu piec: wczoraj się rozpadł, ale dziś przykleiłem kafelki
Wczoraj byłem zajęty piecem w prywatnym domu, o czym już pisałem. Zamiast planowanego układania płytek zajęło to cały dzień załatać i trochę przyklejać, gdy niegrzeczny właśnie się rozpadł. Kontynuując temat, trochę o tym, co wyszło zgodnie z pomysłem projektowym klienta.
Zaczął szorstko przyklejać płytki. Trudność polegała na tym, że płyta była początkowo zakrzywiona i już pierwsze dwie płytki musiały zostać przycięte, aby osiągnąć poziom na horyzoncie.
Jak się okazało, kiedy wczoraj rozbiłem niegrzeczne, uwolniłem ramki zaworów, które były zamurowane od góry i wcześniej oklejone tapetą. Sam tego nie zauważyłem, ale gospodyni przyjrzała się tej obudowie i przypomniała sobie, że same zawory zostały zakonserwowane. Wyciągnąłem je z szafy i pod nimi musiałem wycinać otwory w płytkach za pomocą szlifierki. Są również widoczne na powyższym obrazku.
Następnie wkleiłem przednią stronę pieca i lekko zaczepiłem sąsiednie ściany. Jakoś nie wyszło to zbyt imponująco, ale w szerszej perspektywie - w porządku, taka jest prośba.
I na koniec musiałem przykleić boczną płaszczyznę płyty. Dlaczego co, ale wystarczyło cięcie, które zajmowało większość czasu. Do sklejenia użyłem kleju Ceresit CM-11 - jedna z najbardziej niezawodnych opcji, jakie znam. Do całej pracy wystarczył 1 worek 25 kg. Pozostało też przyzwoicie.
Aby utrzymać poziom, miejscami były problemy, więc ten moment należało wygładzić ze względu na nierówności ścian i brak chęci ich wyrównania ze strony gospodyni.
Następnie pozostaje wytrzeć fugi między płytkami, szpachlować brzydkie odcinki ścian przylegające do płytki, aby przygotować je na tapetę. Fuga do spoin została pobrana jak zwykle, nie wodoodporna. Cóż, a potem nadal mam do czynienia z sufitem. Oto plan.
Przeczytaj więcej zabawnych treści iSubskrybujna kanał.
Jak otworzyć butelkę wina bez korkociągu? Sztuczka budowlana!
Naprawa żarówek LED. Wymieniłem diodę w prosty sposób
Stary elastyczny wąż. 5 sposobów użycia