W wiosce musisz myśleć w biegu. Savvy pomaga
Nie ma tu sklepów ogólnospożywczych, a mąż przez godzinę jest uważany za żart.
Dwa punkty. Demontaż ścian
Przygotowuję dom do remontu, a pozornie proste zaplanowane działania prowadzą do innych - nieplanowanych. Zburzył resztki ścian przedłużenia, na którym znajdowały się przewody.
W puszce przyłączeniowej było gniazdko i żarówka wpięta, musiałem ponownie podłączyć gniazdko, ale wewnątrz budynku, jak zaczyna się pora deszczowa.
Trzeba było znaleźć miejsce na przeciwległej ścianie, gdzie okablowanie przechodzi przez ścianę, odciąć kawałek pręta i wbić go w ścianę młotkiem. Ostatecznie dostałem dokładne miejsce, pozostaje wsunąć przewód gniazda w otwór i wyciągnąć przewód wchodzący. Teraz połączenie jest w środku, a nie na ulicy, jednak tam jest gniazdko, ale to nie jest przerażające, zostawiając wszystko wyłączyć energię.
Naprawa młotków
Podczas pracy rączka się zepsuła, nie ma to znaczenia, bo są ścięte drzewa, wyciąłem gałąź na rączkę, ale jak ją odwróciłem, okazało się, że jest pęknięta. Można było to zrobić chwilowo, ale z doświadczenia wiem, że pozostanie na długo.
A potem trafiam na stare, połamane krzesło, tego potrzebuję, odciąłem nogę. To prawda, jest szeroka, jest szlifierka i leżący płatek dysku, zaczynam się dostosowywać. A jeśli nie, to wyposażyłbym go w dłuto, a nawet w nóż, nie ma problemu.
Takie chwile są stale na wsi, wszystko musi być rozwiązane w lociea po pracy spokojnie zaplanować i kupić to, czego potrzebujesz w sklepie.