Królewskie pelargonie kwitły słabo. Ale ekspert powiedział mi o jedynym błędzie. Teraz będzie bogatszy
Ogniste fajerwerki, koledzy hodowcy kwiatów!
Chcesz, aby Twoje królewskie pelargonie zaskoczyły Cię bujnymi kwiatami? Nie popełniaj fatalnego błędu, który popełniłem z ignorancji. Dobrze, że powiedziałem zbieraczowi pelargonii o moim problemie, a on wyraźnie wskazał, co robię źle z rośliną doniczkową.
Czym różni się geranium królewski od zwykłego - strefowego
Jestem pewien, że wśród moich czytelników jest wystarczająco dużo miłośników pelargonii. I nie wszyscy wiedzą, że nie mają zwykłej pelargonii, ale tej samej, królewskiej. Nie chcę, aby ludzie nieświadomie powtarzali mój błąd. Dlatego pozwólcie mi przeprowadzić mały program edukacyjny o jasnym kwiatku.
Pelargonie królewskie są łatwo rozpoznawalne na zewnątrz po kształcie kwiatów. Jest większy, falisty na brzegach. Tradycyjny kolor to biały z malinowym lub fioletowym. Wygląda jasno i bardzo elegancko!
Ponadto, jak być może zauważyłeś na powyższym zdjęciu, pelargonia królewska ma bardziej „postrzępioną” krawędź liścia. Wyraźne rogi wyglądają energicznie i odróżniają geranium od zwykłego, strefowego.
Co zrobiłem źle
Przez całe życie tak samo dbałem o swoje pelargonie. Wiosenne przycinanie było koniecznością, po czym krzaki puszyły się i wypuściły parasole swoich ulubionych kwiatostanów. Pelargonium strefowe, ale nie królewskie... Oczywiście kwitły, ale słabo. Przez całe lato wypuszczano 3-4 kwiatostany.
Już myślałem: „To nie jest moje…”, dopóki nie porozmawiałem z kolekcjonerem pelargonii, od którego kupiłem sadzonki. Znawca, posiadacz dużego doświadczenia i dużej kolekcji wszelkiego rodzaju pelargonii, zwrócił mi uwagę na mój błąd.
Pelargonie królewskie nie mogą być przycinane wiosną. W końcu większość kwiatostanów tych roślin układa się zimą. Odcinając je, zgubiłem kilka kolorowych bukietów i pomyślałem, że nigdy nie zaprzyjaźnię się ze wspaniałym kwiatem!
Aby obserwować bujne kwitnienie pelargonii królewskiej, w przeciwieństwie do pelargonii strefowej należy ją ścinać dopiero jesienią - w październiku. Teraz to wiem i nie popełnię denerwującego błędu!