Głosuję na lodówkę z systemem rozmrażania kroplowego
Kupując wielkogabarytowe sprzęty AGD liczymy na długą żywotność. Dlatego poważnie podszedłem do wyboru lodówki. Przeanalizowałem pracę starej lodówki, zapytałem znajomych i przyjaciół, zapytałem wszechwiedzący Internet. Opierając się na wynikach śledztwa, wybrałem lodówkę ATLANT XM 4012-022.
Świat spoczywa na Atlancie
Białoruska technologia jest związana z produktami Gostovka ZSRR. Niezawodny od wieków. Atlas potwierdza tę prawdę od 3 lat. W trakcie pracy nie było reklamacji. Po prostu cicho wykonuje swoją pracę.
Zamrażarka o pojemności 100 litrów znajduje się na dole i jest dla mnie wygodna. Dwie szuflady i jedna półka całkowicie zaspokajają potrzeby naszej rodziny. Tylko wieko półki nie wytrzymało obciążenia i pękło.
Komora chłodziarki zapewnia 200 litrów użytecznej objętości. Dwie szuflady na warzywa i owoce, 4 szklane półki z regulacją wysokości i kilka małych półek na każdą okazję na drzwiach.
System kroplowy lub bez szronu
Stara lodówka miała osławiony system ochrony przed mrozem i nie podobała mi się. Sam system zajmował dużo miejsca. I po chwili coś zaczęło tam zamarzać, wentylator przylgnął do lodu, pojawiło się buczenie. Musiałem rozmontować i rozmrozić. Wezwali mistrza. Zbadał i wystawił taką fakturę, że zdecydowaliśmy się na zakup nowej lodówki.
Wybraliśmy Atlant z systemem kroplówki. Tam w zasadzie nie ma co złamać. Dowodem na to są trzy lata działalności. Jest jedna wada. Latem, w upale, kiedy regulator temperatury (zresztą prosty mechaniczny) ustawiony jest na maksimum, na tylnej ścianie zamarza porządna warstwa lodu. Potem jakoś nagle się topi i nie mając czasu, wyparowuje, spływa do pięknej kałuży przed lodówką. Nieprzyjemne, ale tolerancyjne.
Ale działa bardzo cicho, prawie niesłyszalny. A konieczność rozmrażania zamrażarki co pół roku nie uważam za wadę. Nie jest to trudne, a czasami warto dokonać korekty.
Mój wybór to Atlant z systemem kroplówki, co wybrałeś?