„Darmowe” ciepło dla domu. Energia geotermalna i kolektor słoneczny: co lepiej zastosować w swoim domu?
Chęć otrzymania czegoś z powietrza (czyli brania dużo i niczego nie rozdawać) jest ludzkie.
- Jednocześnie niektórzy myślą tylko o natychmiastowych korzyściach, nie myśląc o przyszłości.
- A ktoś wręcz przeciwnie, jest gotów dać wszystko teraz, aby uzyskać to, czego potrzebuje za wiele lat.
Przyjaciele, nie jestem wyjątkiem. I nawet fakt, że buduję dom własnymi rękami, sugeruje, że potrzebuję jakiejś korzyści (cóż, brak zainteresowania). Ale jednocześnie mam tylko na to nadzieję, nie wiedząc, czy dam radę, czy nie.
W trakcie mojego globalnego przedsięwzięcia jednocześnie pociągają mnie inne eksperymenty, które po prostu kuszą swoimi pomysłami...
(zrobiłem system uzdatniania wody i rekuperator własnymi rękami)
Cóż, jak ominąć niewyczerpane źródła energii???
Kiedy dopiero zaczynałem budować swój dom, natknąłem się na informacje o źródła energii geotermalnej, i ich zastosowanie w ogrzewaniu domów prywatnych.
✅ Zasada opiera się na pobieraniu ciepła z wnętrzności ziemi (może to być studnia głęboko w ziemi lub opcja pozioma) i przekształcaniu go w energię cieplną do ogrzania domu. Wszystko ułożone jest zgodnie z zasadą działania lodówki lub klimatyzatora. Cóż, jakby nic nowego i nadprzyrodzonego.
❗❗❗ Jedyną rzeczą są zupełnie inne objętości i pojemności.
- Wiele metrów pod ziemią rurociągów i potężna pompa ciepła (która, choć prosta na schemacie, w rzeczywistości jest skomplikowanym sprzętem).
- Pracochłonne obliczenia i montaż całego sprzętu przez wykwalifikowanych specjalistów.
Te czynniki sprawiają, że cały ten pomysł jest w tej chwili bardzo kosztowny.
Oraz konserwację i zużycie sprzętu (które są nieuniknione) i do tego wątpliwej konserwacji (zwłaszcza część, która jest pod ziemią) podnoszą kwestię zwrotu wszystkich tych inwestycji i ogólnych korzyści w duże pytanie.
Na tym tle pomysł kolektora słonecznego wydaje się znacznie bardziej realistyczny.
Niedawno dowiedziałem się o tej technologii.
Dziękuję jednemu z moich czytelników, który napisał komentarz w jednym z moich artykułów, w którym opisałem mój domowy rekuperator.
Tutaj chodzi o to, aby bezpośrednio wykorzystać energię słoneczną do ogrzania powietrza (wchodzącego do domu) lub wody.
Nie mylić z panelami słonecznymi. Tam promieniowanie słoneczne jest przekształcane w energię elektryczną, a procesy są bardziej złożone. Co ostatecznie wpływa na złożoność i koszt sprzętu.
- Kolektor słoneczny wykorzystuje prostą fizykę - ogrzewanie płaszczyznowe. W tym celu nie stosuje się żadnych dodatkowych procesów, które wymagają zużycia energii.
- Ponadto nakład pracy nie jest tak duży (do użytku domowego), a co najważniejsze, istnieje możliwość zrobienia wszystkiego samemu.
A dla mnie osobiście jest tylko jedna wątpliwość.
Niestabilność, zwłaszcza w moim „szarym” regionie Leningradu. Oczywiście zdarza się, że pogoda cieszy słońcem przez kilka dni z rzędu, ale przez większość czasu jest pochmurno. A w sezonie zimowym aktywność słońca na ogół manifestuje się rzadko.
Jednocześnie wiem, że nawet przez chmury słońce przekazuje swoją energię, ale do czego to wystarczy i jakie powinny być wymiary kolektora, pozostaje niejasne 🤷♂️...
Ale i tak ten eksperyment jest całkiem wykonalny. Mianowicie jest możliwość bez obliczeń (jak lubię 😎), w praktyce zrobić prototyp, a stamtąd uzyskać konkretne wyniki, które można wykorzystać do wyciągnięcia konkretnych wniosków.
Po moim domowym rekuperatorze będzie to kolejne rozwinięcie 😜.
Przyjaciele jak zawsze czekam na Wasze rady i rekomendacje. Zawsze są korzystne.
Subskrybuj kanał, i polubienia 👍. Oto cała historia budowy domu własnymi rękami i wszystko, co z tym związane.