Długo przymierzałem, przeczytałem charakterystykę: jaką spawarkę wybrałem
Rok temu kupiłem sobie spawarkę. To jest moje marzenie od dzieciństwa, kiedy zobaczyłem, że mój dziadek używa spawania, zawsze miał nadzieję, że równie łatwo nauczę się przekształcać proste stalowe pręty w prawdziwe dzieła sztuki. Ale moja mama i ja zamieszkaliśmy w mieście, a sen przez długi czas pozostawał nieosiągalny.
Ale teraz, kiedy nie ma mamy ani dziadka, buduję swój dom i nauczyłem się gotować nawet piękniejsze rzeczy niż mój dziadek. Najwyraźniej z jego złotych rąk i otrzymałem coś w spadku.
Mój zakup był prawdziwym rytuałem. Długo przymierzałem, zapoznałem się z charakterystyką i na początek zdecydowałem się na spawarkę inwertorową RESANT SAI-190.
Nadaje się do domu, domków letniskowych, a nawet do celów przemysłowych. Odpowiedni dla każdego poziomu użytkownika. Do spawania używana jest elektroda 5 mm.
To dość innowacyjne urządzenie, które jest montowane na nowoczesnych tranzystorach IGBT.
Prąd spawania można regulować w zakresie od 10 do 190 A. To idealna gama do tworzenia biżuterii i pięknych spoin.
Spawacz ten zainteresował mnie funkcją gorącego startu i zapobieganiem przywieraniu. Z ich pomocą każdą pracę wykonasz szybciej i lepiej.
Funkcja kontroli przegrzania chroni falownik, znacznie wydłuża jego żywotność.
Resant waży 4,7 kg, co oznacza, że można go łatwo przenosić z miejsca na miejsce, zwłaszcza, że jest wyposażony w pasek na ramię. Korpus jest metalowy, to znaczy nie podlega topieniu ani innym naprężeniom mechanicznym.
Z niedociągnięć, które od razu zauważyłem: krótkie kable spawalnicze, podczas gdy są miękkie, trzeba się upewnić, że się nie topią. Zmieniłem się i zapomniałem o tym problemie.
Resant używam w każdy weekend, gotowałam huśtawkę i zjeżdżalnię, ławeczki i stolik dla dzieci. Spawałem płot dla mamy i dziadka na cmentarzu, myślę, że dziadek jest szczęśliwy. Robię też inne rzeczy, które można kupić tylko za wygórowaną cenę.
Polecam każdemu urządzenie, całkowicie mi odpowiada.