Dlaczego nie zawsze można uprawiać arbuzy w ogrodzie: opowiadamy przyczyny niepowodzeń, dzielimy się osobistymi doświadczeniami z uprawy
Najsmaczniejszy arbuz to taki, który jest oskubany w stanie pełnej dojrzałości biologicznej. Ale niestety w takim stanie nie można go przetransportować.
Te arbuzy, które są sprzedawane w handlu detalicznym i na targowiskach, są zrywane jako niedojrzałe. Dlatego sami siejemy arbuzy. W ogrodzie trochę się zmniejszają, ale są bardzo smaczne i soczyste.
W ogrodzie o wiele trudniej wyhodować dobrego arbuza niż na polu.
Arbuz nie lubi starej, zubożonej gleby, na której bez końca uprawia się ziemniaki i różne warzywa.
Arbuz uwielbia płodozmian, gleby bogate w składniki odżywcze, odpowiednią wilgotność, słońce i wiatr.
Nie wszystkie odmiany dobrze sprawdzają się w ogrodach warzywnych. Niektórzy w ogóle nie chcą rosnąć lub tworzą bardzo małe owoce.
Staraj się uprawiać tylko odmiany wcześnie dojrzewające i hybrydy heterotyczne. Od najwcześniej dojrzewających odmian wyróżniają się nowe hybrydy heterotyczne firmy hodowlanej Lucky Seed.
Owoce arbuzów różnią się dojrzewaniem, wielkością, kształtem, szczególnie uderzający jest kolor miąższu.
Owoce są smaczne i lecznicze nie tylko czerwono-różowym miąższem, ale także kremowym, a nawet białym miąższem.
Z grupy arbuzów w połowie sezonu uprawiamy odmianę Skarb. Odmiana ta powstała przez skrzyżowanie dwóch rosyjskich odmian pełnolistnych i astrachańskich.
Różnorodność Skarb wyróżnia się wysoką odpornością na suszę i wytrzymałością. Okrągły z pięknym wzorem, którego geny „pożyczył” od odmiany Astrachańskiego. Jego nasiona są duże i czarne, a liście duże, nie wycięte.
Jeśli przyjrzysz się uważnie zdjęciu, możesz zobaczyć wiele komórek bez mikroskopu! To jest prawdziwa dojrzałość arbuza.
Arbuzy uprawiamy na dwa sposoby: sadzenie i bezpośredni zasiew suchych nasion do ziemi.
Latem podczas ulewnych deszczy na bastanie może pojawić się zgnilizna korzeni. Aby tego uniknąć, pomimo warunków deszczowych, należy stale poluzowywać glebę, przynajmniej bezpośrednio w pobliżu roślin, aby powietrze spływało do korzeni.
Co dziwne, zwykły nóż przychodzi na ratunek w takich warunkach, w których nie ma dostępu do motyki lub kultywatora.