Żyrandol za 250 tys pocierać. - to normalne, a instalacja za 25 tys. - rabunek! Klienci, z którymi nie polecam kontaktu
"Spal w piekle z cenami!" - dokładnie tego życzył klient naszemu rozmówcy Ilyi. Konflikt powstał po tym, jak klient usłyszał cenę zainstalowania drogiego żyrandola. Co spowodowało kłótnię: chciwość klienta czy niepohamowany apetyt budowniczego - spróbujmy zrozumieć.
Krótko o zamawianiu i dialogu z klientem
Kiedyś zadzwonił do mnie mój partner i powiedział, że jest zamówienie na montaż żyrandola sufitowego. Klient zgłosił się do nas po rekomendacjach poprzednich klientów i chciał nam powierzyć tę pracę. Sama instalacja lampy nie jest dla mnie interesująca, ale tutaj był szczególny przypadek: żyrandol kosztował 250 tysięcy rubli, a takie zamówienie, jak pokazuje praktyka, to dobry szybki dochód.
„Muszę go porządnie i wysokiej jakości powiesić! Żyrandol jest drogi, zapłaciłem za niego 250 tysięcy!” - powiedział klient na spotkaniu. Odpowiedziałem: "Zrobimy wszystko jak najlepiej - instalacja kosztuje 25 tys." "Co ?!" Klient krzyknął z wyłupiastymi oczami. „Instalacja sprzętu, w tym oświetlenia, która kosztuje ponad 50 tysięcy rubli, szacowana jest na 10% jego kosztów” – wyjaśniłem.
I wtedy się zaczęło! „Tak, jesteś bezczelny! Chcesz ode mnie wyrwać 25 tysięcy za żyrandol? Spal się w piekle ze swoimi cenami! Za takie pieniądze sam je powieszę ”- klient wyraźnie stracił panowanie nad sobą. Nie poddałam się tej operacji i próbowałam zbudować konstruktywny dialog. "Ile chcesz zapłacić za tę pracę?" Zapytałam. „No, trzy, cztery tysiące”, klient mruknął nieco uspokojony. "Powieś się za te pieniądze!" - Już zacząłem się denerwować. W ogóle pokłóciliśmy się i wyszedłem z placówki.
Cóż, naprawdę się mylę? Żyrandol jest drogi i trzeba go powiesić pod drugim światłem na wysokości pięciu metrów. Ten kolos waży 60 kilogramów - lity mosiądz, miedź i kryształ. Rozmiar: metr szerokości i półtora wysokości. Co jeśli go upuszczę lub złamię? Cała odpowiedzialność spoczywa na mnie!
Cóż, to nie wszystko. Ten żyrandol ma 36 lamp. Zużywa dwa i pół kilowata! A to dodatkowe zamieszanie z okablowaniem i przełącznikami. Generalnie praca jest odpowiedzialna i myślę, że warto.
Ale klient uważa, że wystarczy wkręcić hak sufitowy i podłączyć „przewody”. Tak jest w przypadku kapelusza i trzech tysięcy w kieszeni. Ale nie zrobię zgodnie z jego naiwnym planem. A jeśli spadnie ci na głowę lub w ogóle zamknie i spali cały dom? Moc jest jak czajnik elektryczny!
Od szmat do bogactwa - typ klienta, który nie ceni cudzej pracy
To nie pierwszy raz, kiedy spotykam się z drogimi zamówieniami. Zainstalował też jacuzzi za 900 tysięcy rubli i lustra za 300 tysięcy, a nawet żyrandol za półtora miliona. To prawda, że do jego montażu część dachu musiała zostać zdemontowana, a prace tam oceniono nieco inaczej. Ale nie o to chodzi.
Konkluzja jest taka, że wśród klientów z tak zwanego segmentu drogiego około jedna trzecia tych, dla których pieniądze dano ciężko, a bogate życie jest dla nich ciężarem. Krzyż, który niosą, jest niezrozumiały po co. Ich życie polega na byciu na poziomie, chociaż nie ciągną tego poziomu. I być może nie zasługują na ...
Mają pieniądze na zakup Mercedesa, ale nie wystarczają na jego serwisowanie. Pseudobogaci starają się dbać o samochód, naprawiać go we własnym zakresie, a jeśli trzeba skontaktować się z serwisem samochodowym, to ta kategoria osób często ma zawał serca od ogłoszonych cen.
To samo stało się z żyrandolem. To oczywiście nie moja sprawa, ale dlaczego potrzebuje tak wspaniałej lampy? Czy twoja żona, lub co, kazała powiesić z okazji rocznicy i narysować przed krewnymi i przyjaciółmi? I nie widzę innej motywacji dla ludzi, którzy nazywają czyjąś wykwalifikowaną pracą rabunek i też za to przeklinają.
Moja rada: nie kontaktuj się z klientami z tej kategorii. „Jeśli słyszysz pytanie: po co te pieniądze?!” - odwróć się i wyjdź. Po prostu nie rozumieją, że to przede wszystkim odpowiedzialność. Nawet jeśli zgodzą się na ogłoszoną cenę, to przyjmując pracę, zniosą mózg tak, że nie wydaje się mało. Zaufaj mojemu piętnastoletniemu doświadczeniu z klientami na wszystkich poziomach.
Myślisz, że okradam klienta, czy on okrada mnie? Napisz swoją opinię w komentarzach!
Przyjaciele, jest nas już ponad 100 tysięcy! Polub, zasubskrybuj kanał, udostępnij publikację - pracujemyaby otrzymać przydatne i istotne informacje!
Przeczytaj także:
- Ale szybko i niedrogo! Wybór humoru remontowo-budowlanego.
- Jak przygotować nasiona kopru do kiełkowania w 3-5 dni: 2 sprawdzone metody.
Obejrzyj wideo - Remont 60-letniego domu: jak kreatywna młoda para dała budynkowi drugie życie.