Losy unikalnego kompleksu laboratoriów ultrawysokich napięć na Politechnice Piotra Wielkiego
Aby zrealizować plany całkowitej elektryfikacji kraju, potrzebne były specjalne zdolności. Aby móc zmodernizować swój własny przemysł energetyczny, Związek Radziecki rozpaczliwie potrzebował unikalnego miejsca do testowania wysokiego napięcia.
Tak powstał wielokąt zbudowany na bazie wydziału Politechniki Piotra Wielkiego, o trudnym losie, o którym teraz opowiem.
Unikalne składowisko i jego historia
Historia unikalnego poligonu badawczego sięga okresu przedrewolucyjnego, czyli roku 1911. To było w tym roku pod bezpośrednim nadzorem M. ALE. Chatelain założył pierwsze w Imperium Rosyjskim Laboratorium Technologii Wysokich Napięć (TVN).
To właśnie na bazie tego laboratorium zaczęto przeprowadzać testy do 400 kV w celu rozwiązania problemu transportu energii elektrycznej na duże odległości.
Nawet Rewolucja Październikowa, która się wydarzyła, nie położyła kresu temu wyjątkowemu kompleksowi, wręcz przeciwnie, zgodnie z planem państwa elektryfikacja kraju, od 1919 roku laboratorium stało się główną platformą dla powstania nowego działu transmisji transmission Elektryczność.
Kierownikiem wydziału jest A. ALE. Gorev oraz inżynierowie i naukowcy zgromadzeni pod jego kierownictwem natychmiast przystąpili do opracowywania projektów pierwszych linii energetycznych.
W 1931 r. A. ALE. Gorev został usunięty z pracy na wydziale, a rok później utworzył zamkniętą organizację projektową w Biurze Zakładów Kujbyszewa. Zadaniem zamkniętej grupy były prace nad badaniem przesyłu energii elektrycznej z kaskady elektrowni wodnych na Wołdze (które miały powstać).
Do realizacji tak poważnych projektów potrzebne było specjalistyczne stanowisko testowe do różnych testów terenowych, a także unikalny sprzęt.
Dlatego równolegle z uruchomieniem biura rozpoczęto budowę pierwszego wysokiego napięcia budynki z halą do prób wysokonapięciowych z najnowocześniejszym sprzętem dodatkowo czas.
Kompleks został w pełni ukończony i oddany do użytku dopiero 1 stycznia 1959 roku. Tak długi okres budowy można łatwo wytłumaczyć.
Wszelkie prace przerwano z powodu wybuchu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i wznowiono dopiero w drugiej połowie lat 40. XX wieku. A zewnętrzną część eksperymentalnego składowiska zaczęto budować w ogóle dopiero w 1950 roku.
W przyszłości kompleks był niemal stale rozbudowywany i aktualizowany, umożliwiając studentom, doktorantom i naukowcy aktywnie eksperymentują i badają różne właściwości izolacji, kondensatorów wysokonapięciowych itp. str.
Tak więc w 1972 r. To właśnie na poligonie uruchomiono projekt opracowania akceleratora relatywistycznego Parus - prototypu takiego obiektu jak Angara-5 opracowanego przez personel Instytutu Kurchatowa.
Wielokątny zachód słońca i współczesna rzeczywistość
Składowisko było aktywnie eksploatowane i zagospodarowywane niemal do ostatnich dni istnienia ZSRR, nawet po jego upadku istniała szansa, że to wyjątkowe miejsce przetrwa ciężkie czasy i nadal będzie działać. Jednak w lutym 1995 roku doszło do poważnego pożaru, w wyniku którego praca składowiska została wstrzymana.
Oczywiście w latach 90. nikt nie myślał o renowacji, a wręcz przeciwnie, przyszli maruderzy, który ukradł i całkowicie zniszczył ekskluzywny sprzęt, co nadal było całkiem możliwe przywracać.
Przez długi czas kompleks nie był nikomu potrzebny, ale według najnowszych informacji składowisko zostanie rozebrane, a na jego dawnym terenie powstaną domy. Tak potoczyły się losy unikalnego kompleksu laboratoriów ultrawysokich napięć.
Jeśli materiał Ci się spodobał, oceń go i nie zapomnij zasubskrybować kanału.
Dziękuję za uwagę!