Czosnek z całą głową, czy warto sadzić?
Dla eksperymentu przed zimą, jednocześnie zwykłymi zębami, posadziłem całą głowę. Wspaniały. Nie wahaj się, dodaję pod nią więcej nawozu, aby metoda pokazała maksimum.
To prawda, sezon był suchy, czosnek jest generalnie mniejszy niż przed rokiem. Ale porównujemy to, co rosło w pobliżu, w tych samych warunkach.
W tym samym czasie usunąłem też czosnek. Z jednej głowy wyrosły cztery:
Wykopałem go 18 lipca, porównuję:
Na dole znajdują się 4 główki całego czosnku, mniejsze, na górze zwykłe ząbki
Tam, gdzie nowy czosnek był ściśnięty, zdeformowały się, spłaszczyły w sąsiedztwie, jedna warstwa skórki jest wilgotna i gotowa do gnicia. Oznacza to, że nie ma sposobu, aby go przechowywać.
Wyczyściłem jeden:
Ten czosnek wygląda młodziej niż ich rówieśnicy. A strzały pojawiły się później. Podobno siły zostały wydane na walkę.
Spróbowałem, porównałem: czosnek z głowy jest gorszy! Mimo że wygląda młodo!
Oczywiście nie będę tak sadzić.
Co myślisz o sadzeniu całych główek czosnku?
Będę wdzięczny za subskrypcję i komunikację :)