Powstające w Rosji mini-EJ może stać się przyszłością całej „zielonej” energii
Niektórzy specjaliści w pogoni za szybkim „zazielenieniem” swoich systemów energetycznych zupełnie zapomnieli o stabilności, pierwszych poważnych mrozach i zła pogoda pokazała, że wiatraki i panele słoneczne nie są jeszcze w stanie przejąć głównego obciążenia i zapewnić konsumentowi energii w żadnym warunki.
Być może najbardziej optymalne wyjście z tej sytuacji (jeśli nie wrócisz do tradycyjnych źródeł kopalnych) energii) to rozwój energetyki jądrowej, który można również przypisać tzw. energia. Ale najprawdopodobniej nie będą to zwykłe superdrogie i duże elektrownie jądrowe, ale tak zwane mini elektrownie jądrowe.
Jaka jest główna przewaga mini elektrowni jądrowych i klasycznych elektrowni jądrowych w porównaniu z innymi źródłami energii?
Więc najpierw określmy, jaka jest główna zaleta wszystkich elektrowni jądrowych. A główną i niepodważalną zaletą pełnowymiarowych elektrowni jądrowych jest to, że wytwarzają najtańszą energię elektryczną na świecie.
Ale jednocześnie nie wszystkie kraje mogą z tej przewagi skorzystać. Cała rzecz polega na tym, że budowa elektrowni jądrowej trwa nie tylko dość długo, ale też kosztuje nieprzyzwoicie duże pieniądze.
Czyli tylko jeden reaktor może kosztować nawet 5 miliardów dolarów (cena jest podana w przybliżeniu), a reszta infrastruktury też jest daleka od taniej przyjemności. Na przykład elektrownia Akkuyu budowana przez rosyjską firmę Rosatom dla Turcji jest warta ok. 22 mld USD. Zgadzam się, pieniądze są po prostu ogromne i jest całkiem zrozumiałe, że w zasadzie nie każda gospodarka może sobie pozwolić na takie wydatki.
A co z mini-elektrownią jądrową?
Tu właśnie wychodzi na jaw główna zaleta mini-EJ. W końcu reaktor w tym przypadku będzie kosztował w przybliżeniu od 300 do 500 milionów dolarów. Ogólnie cała instalacja będzie co najmniej 10 razy tańsza.
Są więc perspektywy, popyt najprawdopodobniej też będzie tylko rósł, więc zobaczmy, jak się sprawy mają z rozwojem i eksploatacją mini elektrowni jądrowych w Federacji Rosyjskiej.
Rosatom i mini-NPP
Tak więc w Rosji państwo posiadające Rosatom jest głównym państwem dla energetyki jądrowej.
Najbardziej obiecujący do zastosowania w mini elektrowniach jądrowych jest reaktor jądrowy RITM-200, który został opracowany w OKBM im. ORAZ. Afrikantow.
Początkowo elektrownia ta została stworzona do użytku na lodołamaczach projektu 22220. Ale, jak się okazało, przy pewnej modernizacji reaktor ten może być również wykorzystywany w elektrowniach jądrowych małej mocy (SNPP).
Tak więc elektrownia atomowa w Rosji zostanie zbudowana i uruchomiona w Jakucji już w 2028 roku. Jednocześnie żywotność tego typu reaktora wynosi 40 lat, a ogniwa paliwowe będą przeładowywane co 7 lat.
U podstaw mini-EJ mogą być zarówno lądowe, jak i przeciwpowodziowe (Rosja ma już Akademik Łomonosow AUES, gdzie zainstalowanych reaktorów KLT-40), co oznacza, że są w stanie dostarczać energię do najbardziej oddalonych osiedli w dowolnej części planety.
Oczywiście nie tylko Rosja dysponuje technologią pozwalającą na tworzenie mini-elektrowni jądrowych. Tak więc podobne technologie posiadają na przykład USA i Wielka Brytania. Ale Rosja ma jedną niezwykle ważną zaletę – nasze technologie są banalnie tańsze.
I okazuje się, że kiedy „zieloni” jeszcze opamiętają się i zrozumieją, że mini elektrownie jądrowe to naprawdę realne wyjście do spełnienia dekarbonizacja swoich gospodarek, wtedy rosyjscy specjaliści będą mieli całą linię chętnych do uzyskania mini elektrownia jądrowa.
A co Pan osobiście myśli, czy mini-EJ staną się powszechne na świecie i jakie miejsce zajmie w tym przypadku Federacja Rosyjska na tym rynku?
Ponadto, jeśli podobał Ci się materiał, oceń go i nie zapomnij zasubskrybować kanału. Dziękuję za uwagę!