Z tą zabawką na choince masz szansę świętować parapetówkę w Nowym Roku!
Najbardziej mistyczny i magiczny czas to Nowy Rok i Boże Narodzenie. Każda osoba w naszym kraju składa życzenie pod kurantami, wkraczając w nowy etap życia. Jedni proszą o zdrowie, inni o duże pieniądze, a jeszcze inni marzą o znalezieniu własnego dachu nad głową, choć niewielkiego, ale własnego mieszkania.
I w związku z tym chcę opisać historię, która jest całkowicie prawdziwa, ale niesamowicie magiczna i niesamowita. Nie ma naukowego wyjaśnienia tego, co się stało. Koleżanka Svety powiedziała mi o tym, więc nie oceniaj mnie za to, ile go kupiłem, dlatego go sprzedam. Pozwoliłem Swietłanie to wcześniej przeczytać, powiedziała, że tak jest.
Magiczna zabawka
Sveta ma przyjaciela, który nie jest zbyt bliski, ale z którym od czasu do czasu spotykają się i komunikują. Od kilku - trzech lat jedzą z nią obiady przed 8 marca, wymieniają się wiadomościami, dają sobie prezenty, a po rozmowie do granic możliwości chrypki rozpierzchają się przez prawie rok. I po raz ostatni Sveta zauważyła, że jej przyjaciółka już nie raz mówiła jej, że została zaproszona na parapetówkę. Pyta o radę, co dać nowym osadnikom, żeby nie było to bardzo drogie, ale przydatne.
Sveta żartowała, że jej przyjaciółka znajduje gdzieś przyjaciół, którzy przeprowadzają się do nowego mieszkania, co to za boom? Na co ona, natychmiast stając się poważna, cicho odpowiedziała jej: „Ponieważ magiczny dom działa”. A potem Sveta poznała historię, która wyglądała na całkowicie nierealną i naciąganą.
Krewna jej przyjaciółki ma magiczną zabawkę noworoczną - dom pokryty śniegiem. Okazuje się, że jeśli powiesisz go na drzewie noworocznym, to w przyszłym roku na pewno będziesz mógł przenieść się do własnego domu.
Komu już się udało
Sveta zaczęła się śmiać, ale jej przyjaciółka powiedziała, że kobieta otrzymała od krewnych, którzy przeprowadzili się do mieszkania jej babci, niepotrzebne pudełko z ozdobami choinkowymi. Sama poprosiła o przekazanie jej zabawek na pamiątkę, co zrobiły, ponieważ zamierzali je wyrzucić.
W tym pudełku znajdowało się małe kartonowe pudełeczko, w którym znajdował się tylko jeden szklany domek, niczym nie wyróżniający się. I notatka z napisem „Na parapetówkę”. Poniżej napisano „Ozdabiam drzewo noworoczne, pragnę uczcić parapetówkę”. A koleżanka, która mieszkała w tym czasie w hostelu, nie zastanawiając się dwa razy, tymi słowami zawiesiła dom na swojej małej choince. A miesiąc później, w podróży służbowej, poznała kolegę, za którego wyszła za mąż. Kończył budowę wiejskiego domu i przed nowym rokiem świętowano parapetówkę.
W następnym roku postanowiła wypróbować magiczny dom i podarowała go swojej kuzynce. A ona, zrobiwszy wszystko, jak napisano, otrzymała mieszkanie ze swojego działu, chociaż była bardzo daleko w kolejce i nie miała nadziei.
Stało się jasne, że dom działa, po czym właściciel magicznej zabawki podarował ją bliskiej przyjaciółce. I okazała się jedyną spadkobierczynią mieszkania swojej ciotecznej babci. Oczywiście zabiegała o nią przez wiele lat, ale istniała ogromna rzesza drapieżnych krewnych. Testament babci został zakwestionowany w sądzie, ale kilku sąsiadów, znajomych babci, przyszło do sądu i powiedziało, że to dziewczynka się nią opiekuje i nie widziała się z żadnym z jej krewnych. A wola stawiła czoła wszelkim przeciwnościom.
A w tym roku przyjacielowi Swietłany obiecano magiczny dom. Wynajmuje dom, ale nie ma babć, znajomych mężczyzn, kolejki do mieszkania wydziałowego, więc wątpliwości są bardzo duże. Czy dom będzie działał - powiem ci później. Przed nami cały rok.
Oto taka „bajka noworoczna”, o której dowiedziałem się od mojej dziewczyny. Czy to cud, czy przypadek? Ale już niedługo Nowy Rok i Boże Narodzenie - czas cudów!